O ogłoszenie gotowości do przyjęcia uchodźców z Afganistanu apelują do prezydenta Lublina działacze 32 organizacji. W odpowiedzi Ratusz nie składa twardej deklaracji.
Swój apel do prezydenta działacze złożyli w piątek rano. Zainspirowało ich do tego podobne pismo wystosowane do prezydenta Wrocławia przez tamtejsze organizacje.
– Kolejne polskie miasta deklarują pomoc w tym zakresie i prowadzą przygotowania do przyjęcia uchodźców i uchodźczyń – czytamy w liście lubelskich organizacji do prezydenta Krzysztofa Żuka. – Stoimy na stanowisku, że także nasze miasto, jego władze, organizacje pozarządowe oraz sami mieszkańcy i mieszkanki są na taki humanitarny akt gotowi. Chęć przyjęcia przez Lublin uchodźców i uchodźczyń będzie także wyraźnym sygnałem dla polskiego rządu, że nie zgadzamy się na łamanie praw człowieka.
Pod listem podpisały się nie tylko organizacje pozarządowe, jak np. Centrum Wolontariatu, stowarzyszenie Homo Faber, Fundacja Wolności, stowarzyszenie Marsz Równości w Lublinie, fundacja Sztukmistrze, fundacja Teren Otwarty, czy też Lubelski Ruch Miejski. Wśród sygnatariuszy listu jest również lubelska filia Gminy Wyznaniowej Żydowskiej, miejska instytucja kultury Ośrodek „Brama Grodzka-Teatr NN” oraz Galeria Biała działająca w miejskim Centrum Kultury.
– Wyrażamy przekonanie, że wspólnie podołamy temu wyzwaniu – piszą w swym liście działacze. – Jesteśmy na to gotowi i gotowe, oferujemy nasze wsparcie, zaangażowanie i pomoc w pracy na rzecz społeczności Lublina.
Ratusz nie składa jednoznacznej deklaracji. – Jak wskazali prezydenci miast zrzeszonych w Unii Metropolii Polskich w przyjętym stanowisku, udział samorządów i ich zaangażowanie w niesienie pomocy wymaga rozwiązań systemowych, poprzez stosowne regulacje prawne, które jednoznacznie będą ustalać podział kompetencji między administracją rządową a samorządem. Dopiero wtedy możliwe będzie określenie możliwości i skali ewentualnej pomocy – stwierdza Katarzyna Duma, rzeczniczka prezydenta Lublina.