Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Archiwum)
Zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem uchwały w sprawie budowy parku przy ul. Zawilcowej rozpoczęła miejska radna PiS, Małgorzata Suchanowska.
Dzień wcześniej o skierowaniu w sprawie tego parku wniosku do budżetu Lublina poinformowała radna PO, Marta Wcisło. A w Ratuszu tajemnicą poliszynela jest to, że obie radne ze sobą rywalizują.
Proponowana przez Suchanowską uchwała wzywałaby prezydenta miasta do wykonania innej, wcześniejszej uchwały dotyczącej parków przy Zawilcowej, Bronowickiej i Głuskiej. Została ona podjęta w 2010 roku i określała, jakie kwoty na wspomniane parki powinny być zabezpieczane w kolejnych latach. Na rok 2013 mowa była o 4 mln zł na park przy Zawilcowej, tymczasem faktycznie zarezerwowano w tym roku na ten cel 700 tys. zł.
Tyle że uchwała z 2010 r., na którą powołuje się Suchanowska nie przesądzała, że taka a nie inna kwota na pewno będzie na parki przeznaczona. W uchwale było zastrzeżenie, że ma ona jedynie charakter intencyjny i że realizacja projektu obejmującego przebudowę parków uzależniona jest od uzyskania przez miasto unijnego dofinansowania.
- Nie jest nam wiadomym czy na ten cel pozyskano jakiekolwiek środki unijne – czytamy w uzasadnieniu obywatelskiego projektu pilotowanego przez miejską radną.
– Nie ma takiego dofinansowania – mówi Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta. – Chcemy je pozyskać z przyszłego rozdania unijnych funduszy, a park chcielibyśmy włączyć do programu rewitalizacji doliny Bystrzycy.
Proponowana przez Suchanowską uchwała wzywałaby prezydenta miasta do wykonania innej, wcześniejszej uchwały dotyczącej parków przy Zawilcowej, Bronowickiej i Głuskiej. Została ona podjęta w 2010 roku i określała, jakie kwoty na wspomniane parki powinny być zabezpieczane w kolejnych latach. Na rok 2013 mowa była o 4 mln zł na park przy Zawilcowej, tymczasem faktycznie zarezerwowano w tym roku na ten cel 700 tys. zł.
Tyle że uchwała z 2010 r., na którą powołuje się Suchanowska nie przesądzała, że taka a nie inna kwota na pewno będzie na parki przeznaczona. W uchwale było zastrzeżenie, że ma ona jedynie charakter intencyjny i że realizacja projektu obejmującego przebudowę parków uzależniona jest od uzyskania przez miasto unijnego dofinansowania.
- Nie jest nam wiadomym czy na ten cel pozyskano jakiekolwiek środki unijne – czytamy w uzasadnieniu obywatelskiego projektu pilotowanego przez miejską radną.
– Nie ma takiego dofinansowania – mówi Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta. – Chcemy je pozyskać z przyszłego rozdania unijnych funduszy, a park chcielibyśmy włączyć do programu rewitalizacji doliny Bystrzycy.
