Zdemontowane zostały dysze najbardziej znanej lubelskiej fontanny na pl. Litewskim. Miasto nie potwierdza, by był to jej ostateczny demontaż, chociaż plac ma być w przyszłym roku przebudowany.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Nie wiadomo jednak czy i na jakich zasadach wodotrysk miałby funkcjonować w przyszłym roku. Musiałoby to być uzgodnione z wykonawcą przebudowy, a ten nie został jeszcze wybrany. Przetarg jest jeszcze w toku, a jego warunkom przyjrzy się niedługo Krajowa Izba Odwoławcza, bo jedna z firm zainteresowanych kontraktem zarzuciła miastu m.in. to, że opisało nową fontannę w sposób wymuszający zastosowanie urządzeń konkretnego producenta.
Nowa fontanna miałaby zostać zamontowana pod koniec przebudowy, czyli – jak wynika z materiałów przetargowych – wiosną 2017 r. Woda ma być podświetlana kolorowymi reflektorami i laserami, wodotrysk będzie też odtwarzać muzykę, a całość ma układać się w pokazy odtwarzane przez sterujący fontanną komputer według zaprogramowanego scenariusza. Według zapowiedzi urzędników nowy wodotrysk będzie mieć konkurencję, bo kolejna, spiralna fontanna ma się znaleźć przed hotelem Europa, a siedem następnych wzdłuż mającego stać się deptakiem odcinka Krakowskiego Przedmieścia od Kapucyńskiej do ul. 3 Maja. Nie będą to jednak aż tak okazałe wodotryski, a wszystkie mają powstać w ramach przebudowy pl. Litewskiego.
Fontanna w obecnym kształcie powstała w latach 60. ubiegłego stulecia. Wcześniej był tu zbiornik przeciwpożarowy wykonany podczas niemieckiej okupacji.