Lubelski deweloper, firma Wikana, stosował zabronione postanowienia w umowach z klientami - stwierdził Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Spółka została zobowiązana do zmiany wzorców umów.
Kupujący mieszkanie był też zobowiązany do odbioru lokalu w ciągu 30 dni od chwili, gdy będzie ono gotowe. W przeciwnym razie firma zastrzegała sobie prawo do jednostronnego podpisania protokołu.
Deweloper zastrzegał również, że w razie zmiany stawki podatku VAT zmieni się również cena mieszkania. Tymczasem cena powinna być znana kupującemu w chwili podpisania umowy. W razie jej zmiany klient ma prawo od takiej umowy odstąpić.
Wikana zastrzegała też sobie prawo do samodzielnego wyboru administratora, który będzie zarządzał budynkiem, choć z chwilą przekazania lokali właścicielami bloku stają się jego mieszkańcy. I to oni mają prawo decydować, kto będzie zarządzał danym budynkiem.
Spółka zobowiązała się do zmiany wzorców umowy i aneksowanie umów wcześniej zawartych.
Kara dla PWSZ w Chełmie
Chodziło o stosowaną w zeszłym roku reklamę z hasłem: "Nowy kierunek w PWSZ Stosunki Międzynarodowe studia bezpłatne stacjonarne i niestacjonarne”. W rzeczywistości nauka była bezpłatna tylko w przypadku studiów dziennych, za zaoczne trzeba było płacić. Uczelnia broniła się mówiąc, że hasło było bardzo ogólne, a zainteresowani na miejscu byli rzetelnie informowani. Tłumaczenie nie pomogło, uczelnia została zobowiązana do zmiany hasła, co już uczyniła.