Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Wizualizacja: Nordyk)
Koncerty, wystawy, projekcje filmowe i warsztaty. Do tego kawiarniane stoliki, leżaki, a w przyszłości także plaża i przystań dla kajaków. Tak w lecie ma prezentować się most na Bystrzycy przy ul. Zamojskiej. Projekt "Most Kultury” Pracowni Sztuki Zaangażowanej Społecznie "Rewiry” ma ruszyć 8 czerwca, w Noc Kultury.
– Chcemy przekształcić most w swoisty "dom kultury na wodzie” – mówi Szymon Pietrasiewicz, koordynator działań w ramach "Rewirów”. – Ten most łączy również cztery lubelskie dzielnice: Śródmieście, Bronowice, Kośminek i Za Cukrownią. To prawdopodobnie miejsce o największym potencjale animacyjnym spośród niewykorzystanych dotąd terenów miejskich.
Most znajduje się pośrodku dziesięciokilometrowej ścieżki rowerowej wzdłuż doliny Bystrzycy, z której codziennie korzystają setki cyklistów. Na trasie brakuje punktów rekreacyjnych i miejsc, w których organizuje się wydarzenia kulturalne. "Most Kultury” ma wypełnić tę lukę.
Od czerwca do sierpnia będzie artystyczną przestrzenią z koncertami, wystawami, filmami, spotkaniami i warsztatami m.in. sztuki ulicznej, tańca, muzycznymi, fotograficznymi, sportowymi, cyrkowymi i kulinarnymi. – Obecnie jesteśmy w trakcie załatwiania formalności i uzyskiwania pozwoleń z Urzędu Miasta na realizację projektu – dodaje Pietrasiewicz.
Most znajduje się pośrodku dziesięciokilometrowej ścieżki rowerowej wzdłuż doliny Bystrzycy, z której codziennie korzystają setki cyklistów. Na trasie brakuje punktów rekreacyjnych i miejsc, w których organizuje się wydarzenia kulturalne. "Most Kultury” ma wypełnić tę lukę.
Od czerwca do sierpnia będzie artystyczną przestrzenią z koncertami, wystawami, filmami, spotkaniami i warsztatami m.in. sztuki ulicznej, tańca, muzycznymi, fotograficznymi, sportowymi, cyrkowymi i kulinarnymi. – Obecnie jesteśmy w trakcie załatwiania formalności i uzyskiwania pozwoleń z Urzędu Miasta na realizację projektu – dodaje Pietrasiewicz.
