Najwięcej będą nas kosztować ciasta i drób, ale już żurek z jajkami i białą kiełbasą wcale nie będzie droższy niż rok temu. Zanim pójdziemy się na świąteczne zakupy, sprawdźmy, jakie ceny najbardziej poszły w górę.
Nie ma wątpliwości, że najdroższe od lat będą w tym roku świąteczne wypieki. Wszystko za sprawą gigantycznego wzrostu cen cukru i mąki. Za kilogram cukru w ubiegłym roku płaciliśmy średnio 2,64 zł – pod koniec marca tego roku już 4,72 zł (dane GUS).
– Cukier zdrożał o 80 proc., a mąka o kolejne 25 proc. Droższy o 6 proc. jest też twaróg. Dlatego mazurki, serniki i babki na pewno będą nas kosztować więcej niż rok temu – wyjaśnia dr Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w Warszawie. – Ale dobra wiadomość jest taka, że to największa podwyżka, jaką odczujemy w kieszeniach robiąc zakupy na wielkanocny stół.
Więcej zapłacimy jeszcze za pieczywo (9 proc.), masło (3,2 proc.) i śmietanę (2,7 proc.). Jeśli ktoś jest miłośnikiem drobiu, też musi liczyć się ze sporym wydatkiem, bo ten na przestrzeni roku zdrożał aż o 14 proc.
– Dlatego na świąteczny stół proponuję wieprzowinę. Jest tańsza niż rok temu – podpowiada dr Świetlik. – Za szynkę wieprzową, polędwicę, boczek i pasztet zapłacimy średnio o 1 proc. mniej. To, ile nas będzie kosztować Wielkanoc zależy więc od tego, co włożymy do świątecznego koszyka.
– Ja na spółkę z sąsiadem kupiłem prosiaka za 500 zł. Rok wcześniej kosztował mnie ok. 60 zł więcej – mówi pan Jacek z Lubartowa. – W czasach, gdy rzeczywiście wiele produktów drożeje, trzeba szukać oszczędności tam, gdzie jest to możliwe.
GUS wyliczył, że kiełbasy toruńska i myśliwska są o ok. 8 proc. tańsze niż rok temu. Biała kiełbasa kosztuje zaś o 1 proc. mniej. Tańszy jest też żurek lub barszcz biały (o 6 proc.).
– Świąteczny stół wcale nie musi nas kosztować więcej, niż rok temu – uważa Marek Smyk, właściciel sklepu MAX w Lublinie. – Mięso i jaja nie są droższe, a przecież to tych produktów kupujemy najwięcej na święta.
– Świąteczny żurek z jajkiem i białą kiełbasą nie zrujnuje naszych kieszeni. Śledzie również nie kosztują więcej, więc można je przygotować na wielkanocny stół – dodaje Świetlik.
Warto także poświęcić chwilę na sprawdzenie cen owoców i warzyw. Okazuje się, że opłaci się zrezygnować z jabłek, które zdrożały aż o 80 proc. na rzecz cytrusów, które są tańsze o 9–18 proc. Również nie za wszystkie warzywa zapłacimy więcej. O ile ziemniaki zdrożały o 36 proc., a cebula o 34 proc., to już za pomidory zapłacimy 11 proc. mniej, a za ogórki 19 proc. mniej.