Przygotowanie kolacji wigilijnej będzie droższe niż przed rokiem – wynika z najnowszych danych GUS. Wzrosły ceny większości produktów, które trafiają na świąteczny stół. Ale są też dobre wiadomości – w tym roku będzie można oszczędzić na niektórych prezentach.
Za kilogram karpia trzeba zapłacić średnio 14,47 zł. To o blisko 4 proc. więcej niż przed rokiem. Minimalnie podrożały również śledzie. O ponad 6 proc. wzrosły za to ceny majonezu, a tylko o 1 proc. ceny chleba. Bochenek kosztuje nieco ponad 2 zł. Najwięcej, bo od 9 do 11 proc. więcej niż rok temu zapłacimy za buraki, kapustę i suszone grzyby.
Są też dobre wiadomości – o prawie 10 proc. potaniał za to cukier. Z danych GUS wynika, że na świąteczne wypieki trzeba dziś przeznaczyć nieco więcej niż zwykle. Choć za mąkę zapłacimy tyle, co przed rokiem, znacznie podrożały jajka. Ich średnia cena wzrosła do 77 groszy za sztukę. Podrożały też orzechy i miód (o kilka procent). Nieco mniej niż przed rokiem zapłacimy za to za rodzynki i czekoladę. Ceny tych produktów spadły jednak symbolicznie, niespełna o 1 proc.
Spośród owoców najbardziej podrożały jabłka, o blisko 63 proc. Średnia cena to obecnie 3,37 zł za kilogram. Pomarańcze i mandarynki kosztują od 5 do 10 proc. więcej niż przed rokiem. Spadły natomiast ceny bananów (o kilka procent).
Z raportu Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w tym roku na prezenty pod choinkę możemy wydać nieco mniej. Spadły bowiem ceny wielu popularnych urządzeń elektronicznych. Najbardziej, bo o ponad 11 proc. potaniały cyfrowe aparaty fotograficzne. Przeciętny „kompakt” kupimy już za ok. 560 zł.
Ceny tabletów spadły o 6 proc., do poziomu 760 zł za sztukę. Podobne obniżki dotyczą smartfonów. Te urządzenia są jednak zwykle droższe od tabletów. Przeciętny smartfon kosztuje obecnie blisko 1400 zł. Powodów do zadowolenie nie mają natomiast fani gier na konsole. Ceny tych produktów wzrosły aż o 13 proc., do średniego poziomu 192 zł.
Szukając podarunków dla najmłodszych warto rozejrzeć się po półkach za pluszowymi zabawkami. Są dziś o 10 proc. tańsze niż przed rokiem. Na pluszaka trzeba wydać średnio 55 zł. Niestety, jednocześnie wzrosły ceny klocków Lego. Taki zestaw kosztuje średnio 104 zł.
W górę poszły również ceny książek, o ponad 6 proc. W tym samym stopniu podrożała biżuteria i drobne elementy damskiej garderoby, np. skórzane rękawiczki.
Statystycy sprawdzili nie tylko aktualne ceny. Zbadali również, na co wydajemy nasze pieniądze. Okazuje się, że blisko jedną czwartą domowych wydatków pochłania żywność. Kolejne 10 proc. przeznaczamy na utrzymanie mieszkania. Na trzecim miejscu znalazły się kosztu transportu. Najmniej, bo niespełna jeden procent dochodów, wydajemy na edukację.