Jan Mieleszko, dyrektor lubelskiego oddziału Agencji Rynku Rolnego, który w nocy z poniedziałku na wtorek staranował w Lublinie kilka samochodów, wczoraj zrezygnował ze stanowiska. Policja stwierdziła 2,2 promila alkoholu we krwi.
Urzędnik ma już postawiony zarzut znieważenia policjantów, napaści i stawiania im czynnego oporu. Mężczyzna przyznał się do winy twierdząc, że nie pamięta okoliczności zajścia. Wczoraj po południu prokuratura dostała wyniki badań, z których wynikało, że był pijany – miał 2,2 promila.
– Na ich podstawie postawimy podejrzanemu również zarzut prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwym – poinformował nas Cezary Maj, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie.
– Dyrektor Mieleszko złożył rezygnację – powiedziała wczoraj Iwona Ciechan, rzecznik prasowy Agencji Rynku Rolnego w Warszawie. – Nie mam więcej nic do powiedzenia w tej sprawie.
Stanowisko pełnił od lutego 2001, gdy władzę sprawował AWS (wojewodą był Waldemar Dudziak). Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że były dyrektor prawdopodobnie zostanie wydalony również z SLD – partii, do której należał od roku. (er, pim, kris)