Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dziś Lublin walczący o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury zaprezentuje się przed specjalną komisją w Warszawie. W rywalizacji o ten prestiżowy tytuł nasze miasto ma 10 konkurentów. Listę finalistów poznamy w środę.
Reprezentanci Lublina będą mieli 60 minut, by przekonać do siebie ekspertów. – Przez pierwsze pół godziny inicjatywa będzie po naszej stronie, przygotowaliśmy wypowiedzi, które zilustrujemy prezentacją – mówi Włodzimierz Wysocki, zastępca prezydenta Lublina. – W dalszej części spotkania będziemy odpowiadać na pytania ekspertów.
W skład lubelskiej delegacji weszli prezydenci Adam Wasilewski i Włodzimierz Wysocki oraz Krzysztof Czyżewski, Rafał Koza Koziński, Grzegorz Kuprianowicz i Karolina Rozwód. W obawie przed konkurencją przedstawiciele magistratu nie zdradzają szczegółów prezentacji.
– Mam nadzieję, że się uda. Jednym z naszych atutów jest fakt, że w starania o tytuł ESK udało się zaangażować wielu mieszkańców. Uczyniliśmy z tego wspólną ideę – dodaje Wysoki. "Czarnego scenariusza” na wypadek porażki prezydent nie przygotował. – Niezależnie od wyniku będziemy robić swoje. Tego, co już osiągnęliśmy nie wolno zaprzepaścić – mówi.
Jutro po południu listę miast (od 3 do 6), które przejdą do ostatniego etapu konkursu. Ostateczny zwycięzca zostanie wybrany w trzecim kwartale 2011 roku.
Co roku tytuł Europejskiej Stolicy Kultury przyznawany jest dwóm miastom. Jedno reprezentuje "starą Europę”, a drugie nowych członków UE.
Za sześć lat nasz kraj podzieli tytuł z Hiszpanią. Wnioski aplikacyjne złożyło tam aż 16 miast. Już wiadomo, że do kolejnego etapu przeszły: Burgos, Cordoba, Las Palmas de Gran Canaria, Donostia - San Sebastian i Saragossa
W skład lubelskiej delegacji weszli prezydenci Adam Wasilewski i Włodzimierz Wysocki oraz Krzysztof Czyżewski, Rafał Koza Koziński, Grzegorz Kuprianowicz i Karolina Rozwód. W obawie przed konkurencją przedstawiciele magistratu nie zdradzają szczegółów prezentacji.
– Mam nadzieję, że się uda. Jednym z naszych atutów jest fakt, że w starania o tytuł ESK udało się zaangażować wielu mieszkańców. Uczyniliśmy z tego wspólną ideę – dodaje Wysoki. "Czarnego scenariusza” na wypadek porażki prezydent nie przygotował. – Niezależnie od wyniku będziemy robić swoje. Tego, co już osiągnęliśmy nie wolno zaprzepaścić – mówi.
Jutro po południu listę miast (od 3 do 6), które przejdą do ostatniego etapu konkursu. Ostateczny zwycięzca zostanie wybrany w trzecim kwartale 2011 roku.
Co roku tytuł Europejskiej Stolicy Kultury przyznawany jest dwóm miastom. Jedno reprezentuje "starą Europę”, a drugie nowych członków UE.
Za sześć lat nasz kraj podzieli tytuł z Hiszpanią. Wnioski aplikacyjne złożyło tam aż 16 miast. Już wiadomo, że do kolejnego etapu przeszły: Burgos, Cordoba, Las Palmas de Gran Canaria, Donostia - San Sebastian i Saragossa
