"Człowiek wielkiego umysłu i gorącego serca, niestrudzony pasterz oddany Bogu i ludziom w duchu i prawdzie” – taki napis znajdzie się na epitafium arcybiskupa Józefa Życińskiego w lubelskiej archikatedrze. Poświęcenie 10 lutego, w rocznicę śmierci metropolity.
Epitafium zmarłego 10 lutego ub. r. arcybiskupa Życińskiego ma długość 2,10 metra i szerokość 1,20 m. – Zostało wykonane z włoskiego kamienia przygotowywanego w zakładzie kamieniarskim w Markuszowie – opisuje ks. Adam Lewandowski, proboszcz lubelskiej archikatedry.
To biały marmur, ten sam, z którego został wykonany sarkofag metropolity lubelskiego. – Portret arcybiskupa, który zostanie na nim umieszczony, został wykonany na miedzianej blasze – dodaje ks. Lewandowski.
– Nigdy nie malowałem farbami olejnymi na takim podkładzie – przyznaje Kotyłło. – W tej sprawie konsultowałem się ze specjalistami od konserwacji obrazów na podłożu metalowym.
Obraz o średnicy 53 cm powstawał miesiąc. – Dostałem kilka zdjęć arcybiskupa. Kilka ściągnąłem też sobie z Internetu. W portrecie zawsze najtrudniejszy do pokazania jest wyraz twarzy – przyznaje Kotyłło. – Dobrze jest znać osobę, której portret się wykonuje. Jestem zadowolony z efektów swojej pracy, choć rzadko tak się czuję. Zostały mi jeszcze pewne kosmetyczne rzeczy do poprawienia, m.in. łańcuszek, żeby się bardziej świecił.
Epitafium zostanie umieszczone w archikatedrze i będzie widoczne z nawy głównej. Zostanie poświęcone 10 lutego, w rocznicę śmierci arcybiskupa podczas uroczystej mszy, której przewodniczyć będzie następca abp. Życińskiego – abp Stanisław Budzik.
A już w środę w Instytucie Europy Środkowo-Wschodniej w Lublinie zaplanowano spotkanie poświęcone byłemu metropolicie lubelskiemu. Początek o godz. 17.