Prostytucja polityczna zrobiła się powszechna w ciągu ostatnich lat – przekonuje europoseł Krzysztof Hetman. I zapowiada podjęcie działań zabraniających politykom zmiany barw partyjnych po wygranych wyborach. Deklaruje też, że jeśli sam zdecydowałby się na taki krok, zrezygnowałby z wywalczonego mandatu.
Kampania wyborcza rusza pełną parą. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej europoseł Polskiego Stronnictwa Ludowego, który potwierdził już, że jesienią wystartuje w wyborach do Sejmu, złożył dwie obietnice. Przede wszystkim, nie zamierza zmieniać barw politycznych w trakcie kadencji i stanowczo krytykuje polityków, którzy tak robią. Proponuje, aby wszyscy politycy obiecali, że nie przejdą do innej partii i będzie wnioskować o zmianę zapisu w konstytucji, aby takie przejścia nie były możliwe.
– Politycy zdradzają zaufanie swoich wyborców. Oni tracą wiarygodność w ich oczach i ich oszukują. Wyborcy nazywają to polityczną prostytucją. Nie mają pewności, czy po 15 października nie zacznie się znów handelek, przeciąganie na drugą stronę, konfitury w postaci kolejnych stanowisk czy pieniędzy. Prawo w Polsce trzeba zmienić i ten wolny mandat trzeba ograniczyć wolą wyborców, którzy w dniu wyborów oddali głos na określonego kandydata, z określonym programem i planem – mówi Krzysztof Hetman.
Polityk obiecuje również, że zarówno on, jak i jego partia nigdy nie wejdą w koalicję z Prawem i Sprawiedliwością.
- Chciałbym zdementować plotki, że PSL prowadzi rozmowy z PiS, żeby zrobić koalicję. Zapewniam, że takich namów, propozycji za kasę, czy za stanowiska było bardzo dużo z politykami naszej partii. Żaden się nie złamał i nie połakomił na oferty. Wszyscy do dziś są uczciwi, rzetelni i nie chcieli stracić zaufania wyborców – dodaje.
Szef lubelskich ludowców zaznacza także, gdyby złamał którąś z dwóch złożonych obietnic, złoży mandat, o ile oczywiście go zdobędzie. W październikowych wyborach PSL wystawi wspólne listy z Polską 2050. Liderką listy w okręgu lubelskim będzie najprawdopodobniej związana z formacją Szymona Hołowni posłanka Joanna Mucha. Hetman miałby wystartować z drugiej pozycji.