Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dzień 21 maja 2006 roku upłynął mieszkańcom Świdnika w atmosferze serdeczności i uśmiechu. W centrum miasta władze wspierane przez licznych sponsorów zorganizowały festyn. Nie była to jednak impreza, jakich wiele w tym mieście. Różniła się od innych wyjątkową życzliwością mieszkańców wobec uczestników. Festyn zorganizowany bowiem został z okazji "Dnia Godności Osoby z Niepełnosprawnością Intelektualną”.
Ileż radości, przejęcia i wzruszenia było na twarzach oglądających występy osób niepełnosprawnych, którzy prezentowali świetnie przygotowany i różnorodny repertuar. Licze grupy popisywały się umiejętnościami zarówno wokalnymi, jak i tanecznymi. Swym występem uświetnił wieczór sam Don Vasyl ze swoją grupą, prezentując znakomite wykonanie wokalne i muzyczno taneczne. Na kiermaszach można było za przysłowiową cegiełkę zakupić wiele przedmiotów wykonanych przez osoby niepełnosprawne.
Oby częściej było nas stać na uśmiech dla osób z upośledzeniem i byśmy zauważali ich częściej.
Ileż radości, przejęcia i wzruszenia było na twarzach oglądających występy osób niepełnosprawnych, którzy prezentowali świetnie przygotowany i różnorodny repertuar. Licze grupy popisywały się umiejętnościami zarówno wokalnymi, jak i tanecznymi. Swym występem uświetnił wieczór sam Don Vasyl ze swoją grupą, prezentując znakomite wykonanie wokalne i muzyczno taneczne. Na kiermaszach można było za przysłowiową cegiełkę zakupić wiele przedmiotów wykonanych przez osoby niepełnosprawne.
Oby częściej było nas stać na uśmiech dla osób z upośledzeniem i byśmy zauważali ich częściej.
