Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nadzwyczajne środki ostrożności obowiązywały wczoraj w Sądzie Rejonowym w Puławach. Przed wymiarem sprawiedliwości stanął 17- osobowy gang zajmujący się terroryzowaniem i wymuszaniem haraczy od mieszkańców Puław.
Wszyscy wchodzący do budynku musieli przejść przez specjalną bramkę sygnalizacyjną. Ochrona wpuszczała jedynie te osoby, które miały aktualne wezwanie. Ze względu na bezpieczeństwo pracowników sądu policja dokładnie skontrolowała salę rozpraw. Jedenastu oskarżonych zostało dowiezionych z aresztu pod silną eskortą lubelskiej policji. Pozostali członkowie gangu, przebywający na wolności, mieli sądowy nakaz stawienia się na rozprawę.
Członkowie są oskarżeni o terroryzowanie i wymuszanie haraczy od właścicieli lokali gastronomicznych i rozrywkowych na terenie Puław. Zarzut kierowania bandą postawiono Adamowi H. ps. „Hinco”. Wizyta bandytów w restauracjach, barach czy dyskotekach zwykle rozpoczynała się burdą. Gangsterzy żądali wówczas pieniędzy za ochronę. Bezwzględnie domagali się też zwrotu fikcyjnych długów. Przypuszcza się, że ich ofiarami zostało 15 właścicieli puławskich lokali.
Członkowie są oskarżeni o terroryzowanie i wymuszanie haraczy od właścicieli lokali gastronomicznych i rozrywkowych na terenie Puław. Zarzut kierowania bandą postawiono Adamowi H. ps. „Hinco”. Wizyta bandytów w restauracjach, barach czy dyskotekach zwykle rozpoczynała się burdą. Gangsterzy żądali wówczas pieniędzy za ochronę. Bezwzględnie domagali się też zwrotu fikcyjnych długów. Przypuszcza się, że ich ofiarami zostało 15 właścicieli puławskich lokali.
