Zwracajmy uwagę nie tylko na smak napoju, ale – przede wszystkim – na to, czy jest zdrowy i czy będzie pomocny
dla organizmu podczas upału
Dorosły człowiek potrzebuje dziennie około 2–2,8 litra wody. Przy wysiłku, podczas upałów zapotrzebowanie na napoje może wzrosnąć nawet do 6 litrów na dobę. Najkorzystniejsze rezultaty daje
picie wód mineralnych
nisko zmineralizowanych, niegazowanych lub gazowanych naturalnie. Zakup takiej wody w sklepie jest trudny, gdyż im więcej jest jakiegoś składnika w produkcie, np. minerałów, tym lepiej się sprzedaje. Tymczasem tak samo niekorzystny jest nadmiar składników mineralnych, jak i ich niedostateczna ilość w wodzie, ponieważ może to skutecznie zubażać gospodarkę wodno-elektrolitową organizmu.
Znakomity napój izotoniczny możemy wykonać sami w domu, stosując dobrą wodę (np. oligoceńską) z małym dodatkiem naparu herbaty, miodu oraz plastra cytryny. W ten sposób dostarczymy sobie płynu, składników mineralnych w odpowiedniej ilości, cukrów prostych, a także bioaktywnych substancji pochodzących z miodu i stymulujących pracę naszego organizmu.
Miód miodowi nierówny
Nie polecamy miodów kupowanych w supermarkecie – wiele z nich to import z Chin, gdzie stawia się na ilość, a jakość pozostawia wiele do życzenia. Wystarczy porównać choćby konsystencję miodu „ze sklepu” i z prywatnej pasieki. Miody z supermarketu poddawane są procesowi „przegrzewania”, który niszczy wiele substancji aktywnie czynnych. Miód taki ma konsystencję oleju, natomiast prawdziwy ciężko jest zlizać z łyżki.
Soki owocowe – wersja dla leniwych
Szeroko reklamowane soki owocowe w ogóle nie są warte polecania, nie tylko w upały. Produkuje się je z zagęszczonych koncentratów owocowych, w których większość substancji biologicznie czynnych została zniszczona w procesie technologicznym, a środki dodatkowo słodzące są w nich w takich ilościach, że powstałym „ulepkiem” trudno jest się napić. Soki produkowane przemysłowo są hipertoniczne, co oznacza, że organizm, aby je przyswoić, musiałby zainwestować wodę... z własnych zapasów, by dokonać rozcieńczenia. Nie ma to sensu, bo przecież spożywany sok miał tej wody dostarczyć! Dodatkowo proces technologiczny wymusza stosowanie aromatów, najczęściej syntetycznych, ponieważ są tańsze i łatwiejsze w stosowaniu od naturalnych.
Soki owocowe – wersja pracochłonna,
ale zdrowa
Bardzo dobre rezultaty uzyskuje się produkując we własnym zakresie soki owocowe za pomocą zwykłej sokowirówki lub praski do owoców. Napój taki nie wymaga dodatkowego dosładzania sacharozą i można go przechowywać w lodówce przez 2–3 dni po zrobieniu. Jeżeli chcemy przechowywać dłużej, wystarczy pozamykać sok w butelki szklane lub słoiki i poddać łagodnej pasteryzacji w dużym garnku z wrzącą wodą.
Warto wypróbować również kompoty oraz soki z kwaszonej kapusty – te jednak rozcieńczajmy, bo zawierają dużo soli. Pamiętajmy, że soki owocowe czy warzywne nie mogą być za gęste i zbyt słodkie. W razie potrzeby rozcieńczajmy je wodą w stosunku pół na pół.
Napary z ziół
W zaspokajaniu pragnienia pozytywne rezultaty dają napary z ziół – na przykład mięty, a także niektóre rodzaje piwa (nie zalecamy jednak ich rutynowego stosowania!).