Tysiąc złotych grzywny – takiej kary zażądał wczoraj prokurator dla generała Marka Hebdy, byłego komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie, obwinionego o kradzież w sklepie. Wyrok zapadnie w przyszłym tygodniu.
Proces generała toczył się przed sądem w Nowym Sączu. Hebda na początku lutego robił zakupy w tamtejszym w markecie Real. Po minięciu kasy zatrzymała go ochrona. Wcześniej ochroniarze zauważyli, że chowa jakiś element z zestawu do mocowania w samochodzie telefonu komórkowego. Hebda, po zatrzymaniu przez ochronę, zapłacił za cały zestaw. Nam tłumaczył się, że przy rozpakowywaniu zestawu jedna z części przypadkiem wypadła mu na rękę i nie pamięta co z nią zrobił. Na koniec procesu poprosił o uniewinnienie. (ER)