Nową atrakcją turystyczną Lublina ma się stać... długa i brzydka (jeszcze) ściana ciągnąca się wzdłuż skweru obok Centrum Kultury.
- Będą goście z Hiszpanii, Portugalii, Austrii, Szwecji i Belgii - wylicza Cezary Hunkiewicz z Europejskiej Fundacji Kultury Miejskiej, która jest organizatorem weekendowego Lubelskiego Festiwalu Graffiti. Impreza zacznie się w piątek i potrwa do niedzieli.
Artyści mają malować własne wariacje na temat unikatowych fresków z Kaplicy Trójcy Świętej na lubelskim Zamku.
- Każdy dostanie swój fragment ściany, który będzie zamalowywał i komponował z innym artystą. Wcześniej, oczywiście, zabierzemy ich na Zamek, by mieli kontakt z freskami na żywo - dodaje Hukiewicz.
- Po raz pierwszy w Polsce sztuka graffiti spotka się w jednym miejscu ze sztuką sakralną - mówi Piotr Tyczyński z EFKM.
Ratusz zapowiada, że jeśli dzieło wypadnie ciekawie, to wymieni je w oficjalnym folderze promocyjnym miasta. - Będziemy je prezentować jako atrakcję turystyczną - zapewnia Michał Krawczyk z Biura Marketingu Miasta. - Tu turyści będą mogli po raz pierwszy zetknąć się z tym, co chcemy pokazać im kilka kilometrów dalej, czyli z Kaplicą Trójcy Świętej - dodaje.
Folder ma być gotowy dopiero we wrześniu.
(drs)