Rodziny, które zechcą odwiedzić chorego muszą zapłacić 2 złote, aby wjechać samochodem na teren szpitala przy ul. Jaczewskiego w Lublinie. Opłaty pobierają strażnicy firmy Miro codziennie od godz. 6.30 do 19.30.
Tadeusz Kontek, zastępca dyr. ds. ekonomicznych SPSK nr 4 wyjaśnia, że opłaty są po to, by uporządkować ruch samochodowy wokół szpitala. - Karetki pogotowia nie mogą wjechać na teren szpitala, bo jest on zastawiony samochodami prywatnymi - mówi. - Stoją nawet tam, gdzie obowiązują znaki zakazu wjazdu. Nie pomagają działania Straży Miejskiej.
Drugim powodem wprowadzenia opłat jest zamiar podreperowania finansów szpitala, obciążonego zresztą wieloma podatkami. - Na przykład podatkiem od nieruchomości, który musimy odprowadzać do kasy miejskiej w wysokości 350 tys. zł rocznie. Administrujemy 10 hektarami gruntu, na utrzymanie których wydajemy 10 tys. zł miesięcznie. Aby więc nie sprzedawać cegiełek, aby pacjenci nie musieli przynosić do szpitala wyżywienia lub środków opatrunkowych, wprowadziliśmy opłaty za korzystanie z naszych dróg.
Informacją o opłatach oplakatowano budynki szpitala. Efektem było duże niezadowolenie. - Co mają zrobić pacjenci, którzy codziennie przyjeżdżają do szpitala na zabiegi? - komentuje na gorąco jeden z pacjentów. - Miesięcznie trzeba będzie wydać 60 zł.
Po burzy, która przetoczyła się przez szpital dyrekcja wprowadziła pewną ulgę. Jeżeli wjazd na drogi wewnętrzne szpitala nie będzie dłuższy niż 15 minut, wtedy przy wyjeździe strażnicy zwrócą kierowcy 2 złote.
Na pytanie Dziennika, czy opłaty za drogi nie są kolejnym sposobem na drenaż kieszeni pacjenta, dyrektor Kontek odparł: - Takie opłaty wprowadziły, np. wszystkie szpitale w Warszawie.
Jak ustaliliśmy SPSK nr 4 w Lublinie jest pierwszym w naszym regionie, który wprowadził opłaty za korzystanie ze swoich dróg wewnętrznych. Inne szpitale mają wprawdzie płatne parkingi, np. Wojewódzki Szpital Specjalistyczny przy al. Kraśnickiej w Lublinie, ale przejazd lub parkowanie na drogach wewnętrznych są bezpłatne. Dyrekcja SPSK nr 4 zapowiada, że do końca tego roku zamierza zainstalować automatyczny system inkasowania opłat za wjazd na teren szpitala. •
Kilkaset samochodów
dziennie
Szacuje się, że podatkiem od użytkowania dróg wewnętrznych SPSK nr 4 objętych zostanie 400-450 samochodów dziennie. Miesięczny zysk z tego tytułu wyniesie ponad 20 tys. zł. Około 10 tys. zł trzeba będzie zapłacić agencji Miro. Reszta zostanie dla szpitala.