Wciąż nierozstrzygnięty pozostaje spór co do wartości sprzętu dostarczonego przez hiszpańską firmę, która miała zbudować system sterowania ruchem ulicznym. Ratusz zerwał z nią umowę i stwierdził, że mocno zawyżyła ceny sprzętu. Urządzenia obejrzeli biegli, ale cen nie sprawdzali.
Cierpliwość do Hiszpanów miasto straciło w październiku i zerwało umowę z firmą ACISA prosząc, by już nic więcej nie robiła. Powodem takiego rozwodu były nikłe szanse na to, że firma zdąży w dwa miesiące wykonać brakujące 95 proc. zlecenia, skoro wykonanie 5 proc. umowy zajęło jej... prawie trzy lata.
To, co w ciągu tych trzech lat zrobili Hiszpanie to m.in. dostawa sprzętu do Centrum Sterowania Ruchem, które będzie działać w budynku przy Lipowej. Ale urzędnicy po zerwaniu umowy polecili firmie ACISA, by zabrała sprzęt z powrotem.
Dlaczego? „Zainstalowany sprzęt jest niekompletny, brak właściwych licencji oprogramowania zainstalowanych na komputerach oraz gwarancji” – czytamy w piśmie miasta do Hiszpanów. Nie był to jedyny zarzut. Urzędnicy stwierdzili, że ceny urządzeń zostały znacznie zawyżone.
Według Zarządu Dróg i Mostów komputer zaoferowany za 19 tys. zł w rzeczywistości dostępny był za 3,5 tys. zł, jeden z monitorów wyceniony na 25 tys. zł był faktycznie wart ledwie połowę tej kwot. A inny, który – jak twierdzi miasto – można było kupić za 1150 zł, Hiszpanie dostarczyli o 3 tysiące drożej.
ACISA nie zgadzała się z zarzutami i dlatego do akcji wkroczyli sądowi biegli z zakresu informatyki. – Nie zbadali oni jednak zgodności sprzętu z zamówieniem, ale sprawdzili jego stan ilościowy i jakościowy – zastrzega Karol Kieliszek z Urzędu Miasta. Co stwierdzili eksperci? – Że ilościowo i jakościowo dostarczony sprzęt spełnia założenia projektu, jednak nie osiągnął on pełnej funkcjonalności, m.in. ma inny niż wymagany system operacyjny, monitory boczne ściany wizyjnej nie mają przyłączenia do źródła, na jednym ze stanowisk operatorskich monitorów w ogóle nie dało się uruchomić.
Ale sporu co do wartości ceny opinia nie rozstrzyga. – Biegli nie dokonali wyceny dostarczonego sprzętu, podczas gdy Zarząd Dróg i Mostów jeszcze w październiku 2014 r. podnosił, iż ceny są znacząco zawyżone i nie odzwierciedlają cen rynkowych – dodaje Kieliszek.
Sprzętu od Hiszpanów miasto nadal nie chce zatrzymać, a ACISA nie chce go zabrać. Urządzenia leżą zaplombowane w jednym z pomieszczeń przyszłego Centrum Sterowania Ruchem. Nowy wykonawca ma stworzyć system do połowy grudnia.