Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Każdy chętny mógł to w sobotę sprawdzić ma własnej skórze w Lublinie. Happening pod hasłem "Uwolnij Przyjaciela" odbył się na placu Łokietka.
Jak informują organizatorzy akcji "Zerwijmy Łańcuchy", jest to protest przeciwko stałemu trzymaniu psów na uwięzi, zwłaszcza w postaci łańcucha. Miała ona także na celu uwrażliwienie na problemy zwierząt utrzymywanych w niewłaściwy sposób i niewłaściwych warunkach.
W pobliżu Bramy Krakowskiej w Lublinie stanęła buda, do której każdy chętny mógł symbolicznie przywiązać się w ramach protestu przeciwko niehumanitarnemu traktowaniu zwierząt.
Udzielane były również informacje dotyczące właściwych postaw wobec zwierząt oraz porady weterynaryjne.
W akcji wzięli udział także m.in. wolontariusze z lubelskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt wraz z podopiecznymi oraz grupa My i Psy i Fundacja Teatroterapia Lubelska.
