Milionowymi inwestycjami chwalił się w czwartek w Warszawie prezydent Lublina Krzysztof Żuk podczas "Lublin - Gateway to Eastern Markets".
Na spotkaniu był m.in. ekonomista Ryszard Petru z firmy doradczej PwC, który opowiadał o wpływie funduszy europejskich na rozwój Polski Wschodniej. Rozmawiano także o postrzeganiu Lublina, jako miasta z tzw. "Polski B”.
- Wykonujemy ogromne inwestycje infrastrukturalne, korzystamy ze środków europejskich po mistrzowsku. Samo miasto realizuje inwestycje na poziomie dwóch miliardów złotych. A patrząc na naszych partnerów, czyli biznes, uczelnie, samorząd województwa, łącznie jest to aż 5 miliardów zł inwestowanych jest w tej chwili w Lublinie. To robi wrażenie - mówił Żuk.
Zdaniem prezydenta stolica woj. lubelskiego rozwija się dynamicznie i ma się czym pochwalić. - Lublin ma genialny rynek, jeśli chodzi o wykwalifikowaną siłę roboczą. Mamy blisko 90 tys. studentów i blisko 20 tys. absolwentów, rocznie. Mamy też bardzo dużą grupę studentów zagranicznych. Lublin był jednym z pierwszych miast, który odbudował szkolnictwo zawodowe na poziomie techników. Z lubelskim biznesem mamy podpisane porozumienie, w którym to on decyduje, jakie szkolenia odbywają się w szkołach technicznych - podkreślał Żuk.
Według niego miasto ma przewagę nad innymi w Polsce. - Jest to związane z naszą mentalnością. W Lublinie jest mała fluktuacja, jeśli nie musimy, to nie wyjeżdżamy z miasta. Dla inwestorów to atut, bo pracownik jest stabilny, pozostaje na miejscu i nie szuka zatrudnienia gdzie indziej - dodał prezydent Lublina.
Dziennik Wschodni był jednym z patronów wydarzenia "Lublin - Gateway to Eastern Markets".