Wstępna wersja mapy pieszych połączeń na terenie miasta zaprezentowana została wczoraj w Centrum Kultury. Dokument zamówiło miasto.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Po co? Ratusz tłumaczy, że dokument ma być pomocny przy planowaniu inwestycji i stanowić podpowiedź, gdzie trzeba np. dobudować brakujący chodnik lub poszerzyć i oświetlić już istniejący, by ze spacerowej alejki stworzyć dogodną drogę do centrum.
Jako przykład możliwych udogodnień wskazywane są kładki nad dolinami, które oszczędziłyby pieszym schodzenia z jednej góry i wspinania się pod drugą. Tak, jak oszczędzić ma tego nowa konstrukcja, która połączy ul. Kaczeńcową na os. Łęgi z ul. Rzeszowską na os. Świt. A jako miejsca, gdzie przydałyby się podobne ułatwienia miasto pokazuje rejon al. Solidarności, gdzie podobna kładka mogłaby spiąć ul. Niecałą i Prusa, czy też okolice Głębokiej między terenem uczelni a os. Piastowskim.
Ratusz zastrzega jednak, że żadnej propozycji nie należy jeszcze traktować jako rozważaną przez miasto inwestycję. – Na razie chodzi o zidentyfikowanie problemów i budowanie pewnej wiedzy – stwierdza Aleksander Wiącek, asystent prezydenta Lublina.
Lubelskie standardy piesze - kierunki rozwoju ruchu pieszego w Lublinie - zobacz dużą MAPĘ