Zarząd spółki zapewnia, że zakład dalej będzie produkował wyroby tytoniowe i sprzedawał je, nawet w USA. Ale obiecywane inwestycje w filtry do papierosów nie ruszyły. I nie wiadomo, kiedy ruszą.
Tymczasem kupując zakład od Skarbu Państwa Biosyntec obiecywał, że w ZTL uruchomi pierwszą na świecie linię do produkcji filtrów do papierosów, ograniczających ryzyko zachorowania na raka. Francuzi mieli zainwestować w Lublinie 100 mln zł i dać pracę dla ok. 1000 osób.
Papierosy z innowacyjnymi filtrami miały pojawić się na rynku pod koniec ub. roku. Z obietnic do tej pory nic nie wyszło, o czym zaalarmowali nas zaniepokojeni o los firmy pracownicy. Obawiają się, że może czekać ich podobny los, co pracowników Protektora.
O inwestycje w zakładzie i jego przyszłość spytaliśmy zarząd spółki. Odpowiedź otrzymaliśmy dopiero po ukazaniu się tekstu.
– Przygotowanie produkcji filtrów tego typu jest skomplikowanym projektem i wymaga zarówno nakładu czasu, jak i inwestycji – wyjaśnia Dariusz Witkowski, prezes ZTL. – Filtry oparte o rozmaryn są obecnie objęte testami laboratoryjnymi i przygotowanie ich produkcji przemysłowej zajmie zapewne jeszcze kilka miesięcy.
Zarząd wyjaśnia też, że planowana budowa akademików nie wynika ze zmiany profilu, ale z "dążenia do optymalizacji kosztów prowadzenia działalności”. – Profil podstawowej działalności ZTL pozostanie bez zmian – deklaruje Witkowski.
To nie uspokaja pracowników i kontrahentów. – W ostatnim roku nie słyszałem o nowych inwestycjach, a zakłady powinny się rozbudowywać i rozwijać produkcję – mówi Kazimierz Stępniak, plantator tytoniu i akcjonariusz ZTL. – Teraz sporo jest inwestorów, którzy dzielą zakład na kawałki i wszystko sprzedają. Wystarczy wspomnieć o mleczarni w Turowie. Nie wiem, czy w ZTL nie będzie podobnie.
– Niedawno zainwestowano w maszyny, ale to nie były duże pieniądze. Oczekujemy więcej – mówi jeden z działaczy związkowych w ZTL. Nie chce wypowiadać się pod nazwiskiem.
Kiedy ruszy obiecana produkcja filtrów? – To inna bajka. O filtrach nic nie słychać – przyznaje związkowiec.
Zakłady Tytoniowe w Lublinie
ZTL zostały sprzedane w lutym ub. roku. Francuska spółka Biosyntec kupiła od Skarbu Państwa 70 proc. akcji firmy za ok. 32 mln zł. W głównym zakładzie w Lublinie pracuje 150 osób, a 250 w spółce-córce w Krasnymstawie.