To nie tylko walka ze śmiertelną chorobą, ale też z czasem. Rodzina cierpiącego na ostrą białaczkę szpikową 19-letniego Jakuba Górzyńskiego zbiera pieniądze na leczenie w USA.
Jakub Górzyński, zanim zachorował, był aktywnym sportowcem. W klubie Avia Świdnik grał w siatkówkę. Diagnozę usłyszał w ubiegłym roku. Obecnie jest po kilku chemioterapiach, które jednak nie zwalczyły śmiertelnego wroga. Miał mieć też wykonany przeszczep szpiku.
– Mieliśmy wyznaczone trzy terminy. W dwóch przypadkach z powodów medycznych dawca szpiku został odrzucony – opowiada mama Jakuba.
Termin trzeciego przeszczepu został wyznaczony na drugą połowę lipca w klinice w Katowicach. Do operacji nie doszło.
– Syn miał zakażenie organizmu i przeszczep nie był możliwy – mówi jego mama. – Kuba ma na kolanie otwartą ranę, co jest związane z białaczką. W żaden sposób nie udaje się tego zwalczyć. Wdała się już martwica.
Teraz 19-latek jest w szpitalu. – Kuba jest w ciężkim stanie. Otrzymuje leki, które pozwalają mu przeżyć – mówi mama 19-latka.
Najbliżsi nie tracą jednak nadziei. Szansą, by Kuba wyzdrowiał, jest leczenie w klinice The University of Texas MD Anderson Cancer Center w Houston. Szacunkowy koszt to blisko 37 tys. dolarów. Rodzina nie ma takich pieniędzy. Wspólnie z przyjaciółmi i znajomi zbiera potrzebną na wyjazd sumę m.in. podczas kwest w kościołach. – W tej chwili mamy ok. 48 tys. zł. Żeby dostać wizę do Stanów w Zjednoczonych, musimy mieć ponad 117 tys. zł – mówi mama 19-latka.
Jak pomóc?
Pieniądze na leczenie Kuby w USA można wpłacać na konto 61 1940 1076 6320 5396 0000 0000
Jakub Górzyński, Lublin, ul. Zygmunta Augusta 5/13, "Pomoc dla Kuby”.