Stworzenie „Budżetu Akademickiego” dla naukowców to jedna z wczorajszych obietnic Joanny Kunc, kandydującej na prezydenta z komitetu „Joanna Kunc WIS Lublin Kornel Morawiecki”.
– Zależy nam aby konkurs był tylko i wyłącznie na cele Lublina, czyli tylko projekty, które będą poprawiać sytuację mieszkańców, miasta, infrastruktury zdrowotnej oraz ekologicznej – mówi kandydatka. Twierdzi, że można tak szukać rozwiązania wielu problemów Lublina, np. kwestii korków. – Do tej pory nie wpłynęły żadne konkretne, inteligentnie rozwiązane projekty, które uchroniłyby nasze drzewa, czy wróciły w stu procentach do prawidłowości wód w naszym zalewie, do zagospodarowania wód odciekowych. To są ogromne wyzwania dla naukowców.
Kunc nie precyzuje, jaką kwotę przeznaczy na „Budżet Akademicki”. Zastrzega za to, że zespoły badawcze musiałyby co najmniej w połowie składać się z naukowców do 35. roku życia.
Kandydatka zapowiedziała też program „najlepsi dostają pracę” dla zdolnych absolwentów wyższych uczelni i szkół branżowych. – Mamy bardzo dużo spółek miasta i spółek, w których miasto ma udziały, w których najlepsi będą mogli znaleźć pracę – wyjaśnia.
Kolejny pomysł to darmowa komunikacja miejska dla studentów. – To będzie kosztowało mniej, niż w tym momencie musimy wydać na odkorkowanie ulic i ich przebudowę. Jeśli studenci przesiądą się do komunikacji miejskiej, automatycznie wysiądą nam z samochodów – mówi Kunc i twierdzi, że w ten sposób odkorkuje się centrum i miasteczko akademickie oraz zmniejszy się smog.
Przyznaje jednak, że zmniejszą się przez to wpływy ze sprzedaży biletów. O ile? – Nie przeliczaliśmy jeszcze, ale wstępnie przeliczaliśmy, że jest to jednak korzystne.