Jest akt oskarżenia w sprawie lubelskiej grupy zajmującej się fikcyjnym handlem złotem. Według śledczych wyłudzano w ten sposób zwrot podatku VAT. Chodzi o blisko 10 mln zł.
O sprawie pisaliśmy już w maju ubiegłego roku. Śledczy informowali wówczas o podejrzeniach wobec lubelskiego przedsiębiorcy z branży jubilerskiej. Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Regionalna w Lublinie oraz policjanci z miejscowego Centralnego Biura Śledczego Policji. Na ślad podejrzanych transakcji trafiła lubelska skarbówka i to ona zawiadomiła prokuratorów. Wcześniej fiskus kontrolował firmę jubilera.
Jak informuje prokuratura, od stycznia 2014 r. do lutego 2015 r. przedsiębiorca wprowadził od obrotu 112 faktur dotyczących nabycia blachy oraz granulatu złota bądź srebra. Dostawcami było sześć firm z całego kraju. Faktury opiewały na ponad 54 mln zł i zawierały ponad 10 mln zł podatku VAT. Jak dowodzą śledczy, transakcje były fikcyjne, a wystawione faktury tzw. „puste”.
Równolegle z zakupami firma lubelskiego przedsiębiorcy sprzedawała złoto lub srebro klientowi z Belgii. W roku 2014 i styczniu 2015 łączna wartość dostaw wyniosła blisko 12 mln euro. Z tytułu tych transakcji firma wystawiła 39 faktur dokumentujących wewnątrzwspólnotową dostawę ze stawką VAT 0 proc.
Z ustaleń prokuratury wynika, że dzięki temu dochodziło do nielegalnego uzyskiwania zwrotu podatku VAT. Wypłata ostatniej transzy została wstrzymana decyzją Urzędu Kontroli Skarbowej w Lublinie. – Działalność lubelskiego przedsiębiorcy była przykładem tzw. karuzeli podatkowej – informują śledczy. Działało w niej jeszcze kilkanaście firm z całego kraju. Poprzez fikcyjny obrót złotem i srebrem przedsiębiorcy chcieli uzyskać jak największe zwroty podatku.
Prokuratura uznała, że w praktyce tworzyli oni zorganizowaną grupę przestępczą. Mieli wyłudzić ponad 8 mln zł podatku i próbowali zdobyć kolejne 2,1 mln zł.
Podczas śledztwa aresztowano 18 osób. Sześć z nich pozostaje za kratami. Pozostali wyszli na wolność po wpłaceniu poręczeń majątkowych. Mają zakaz opuszczania kraju.
Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia przeciwko przedsiębiorcom. Obejmuje on 26 osób, którym postawiono w sumie ponad 170 zarzutów. Chodzi o kierowanie i udział w zorganizowanej grupie przestępczej, wyłudzanie podatku VAT, fałszowanie dokumentów czy pranie brudnych pieniędzy. Zabezpieczenia na mieniu podejrzanych przekraczają 5,5 mln zł.