Potwierdziły się nasze informacje o nieprawidłowości przy prywatyzacji lubelskiego Polmosu. We wtorek ujawniliśmy, że sprzedaż Polmosu spółce Jabłonna należącej do Janusza Palikota była niekorzystna dla Skarbu Państwa.
Na wczorajszej konferencji NIK poinformowała o wynikach kontroli w 11 sprywatyzowanych przedsiębiorstwach przemysłu spirytusowego w kraju. Lubelskiemu Polmosowi zarzucono m.in. nielegalne poręczenie spłaty 9-milionowego długu Janusza Palikota i niekorzystne umowy dystrybucyjne z Ambrą SA. Umowy te miały kosztować Polmos prawie 8 mln zł. To nie koniec. NIK wytyka też zlecanie spółce Jabłonna usług konsultacyjnych za ponad 3 mln zł.
- Dlaczego to wypływa teraz, kiedy trwa ostra polityczna walka między PO a PIS?! - denerwował się we wtorek Janusz Palikot, poseł PO i właściciel spółki Jabłonna. - Od wielu miesięcy domagałem się od NIK wyników kontroli. Bez skutku.
Okazuje się jednak, że w Polmosie, w którym jeszcze niedawno Palikot był przewodniczącym rady nadzorczej, od roku wiedziano o stwierdzonych nieprawidłowościach. - W marcu 2005 roku wystąpiliśmy do zarządu spółki o zaniechanie niekorzystnych praktyk, które wykryła kontrola - wyjaśnia Elżbieta Sikorska, zastępca dyrektora Departamentu Gospodarki w NIK.
- Jesteśmy oburzeni zarzutami NIK, uważamy je za bezpodstawne. Kontrole instytucji skarbowych nie wskazywały jakichkolwiek uchybień w tym zakresie - broni się Waldemar Wasiluk, członek zarządu Polmosu. Wasiluk dodaje, że kiedy Jabłonna kupowała Polmos, był on w złej sytuacji finansowej. A w tej chwili jest wiodącą spółką na rynku spirytusowym.
Janusz Palikot jest zbulwersowany raportem NIK, podkreśla że nie jest to instytucja od oceny zjawisk gospodarczych. Ale NIK jest innego zdania. - Mamy ustawowe prawo do kontrolowania spółek, w których udziałowcem jest Skarb Państwa. A w momencie kontroli tak właśnie było. Tam, gdzie wykorzystywany jest majątek państwa, sprawdzamy transakcje pod względem ich gospodarności i legalności - wyjaśnia Sikorska.
Wnioski pokontrolne przekazane zostały także do Ministerstwa Skarbu Państwa, które z uwagi na skuteczną egzekucję zobowiązań wynikających z umowy sprzedaży Polmosu nie wnioskowało o unieważnienie umowy prywatyzacyjnej.