Karnawałowy ból głowy

Czasem objawia się lekkim otępieniem i niesmakiem w ustach. Innym razem potwornym bólem głowy, nudnościami, dźwięko- i światłowstrętem, poczuciem rozbicia i drżeniem mięśni. Kac potrafi zatruć wspomnienia najbardziej udanej, karnawałowej zabawy. Ale są na niego sposoby...
Złota zasada imprezowania brzmi: mniej pić, nie palić, więcej jeść. Ale że Polak mądry po szkodzie, skutki zabawy bywają przykre. Dlatego warto się przygotować zawczasu.

Budzisz się i... wiadomo. Dlatego dobrze jeszcze przed wyjściem na wieczorne party (wszak po powrocie możesz być zbyt zmęczony) postawić przy łóżku butelkę wody. Napoje gazowane odpadają, ostatecznie mogą być soki owocowe. Gdy już ugasisz pragnienie, koniecznie wstań - nawet jeżeli głowa Ci pęka - i weź chłodny prysznic. Już sama woda lekko otrzeźwia, ale głównie chodzi o oczyszczenie skóry, dzięki czemu szkodliwe resztki przemiany materii szybciej są usuwane z organizmu.
Śniadanie na zdrowie

• Zdrowy rozsądek podpowiada, że umęczonemu żołądkowi należy podać coś lekkostrawnego, np. jajka na miękko, warzywny bulion itp.
• Inni twierdzą, że największym sprzymierzeńcem w leczeniu kaca jest tłuszcz i zalecają jajecznicę na boczku albo żurek.
Decyzję podejmujesz sam. I nareszcie możesz wziąć tabletkę od bólu głowy. Wybierz taką, która zazwyczaj Ci pomaga - niezależnie od nazwy będzie zawierała albo paracetamol albo ibuprofen.
Pomoże również filiżanka kawy, która, dzięki działaniu zwężającemu naczynia krwionośne, pomaga w zmniejszeniu bólu głowy. Warty polecenia jest także sok pomidorowy (zawarty w nim potas ukoi skołatane nerwy), a także soki owocowe, które są bogatym źródłem fruktozy wspomagającej spalanie alkoholu.

Jeżeli tylko czujesz się na siłach, wyjdź z domu choćby na pół godziny. Nawet krótki spacer pozwoli dotlenić organizm i przyspieszy oczyszczanie organizmu z toksyn.
Po powrocie możesz zafundować sobie kolejną przekąskę albo wypić kubek herbaty z cytryną i wrócić do łóżka. Popołudniowa drzemka sprawi, że poczujesz się znacznie lepiej niż w sytuacji, gdybyś cały ten czas spędził w pozycji horyzontalnej z zimnym okładem na czole. Po przebudzeniu na pewno będziesz czuł się dużo lepiej.

Wypijany przez człowieka alkohol w około 10 procentach jest wydalany z organizmu podczas oddychania a także wraz z potem i moczem w postaci niestrawionej. Pozostałe 90 proc. jest metabolizowane przez wątrobę. Dzięki wydzielanym przez nią enzymom alkohol jest zamieniany w aldehyd octowy - substancję, która, rozszerzając naczynia krwionośne, barwi nosy i policzki na kolor ciemnoczerwony, wywołuje ból głowy i mdłości. Kolejny enzym przekształca aldehyd w kwas octowy, dzięki któremu na drugi dzień pojawia się nadkwaśność, podrażnienie ścianek żołądka i w efekcie ból brzucha. Następnie kwas octowy utlenia się i pozostaje woda oraz dwutlenek węgla. Nadmiar tego ostatniego przyczynia się do poczucia otępienia oraz wzmaga bóle głowy.

Leki, których nie wolno zapijać
Jeżeli przyjmujesz:
* antybiotyki
* leki przeciwdepresyjne
* leki na wrzody żołądka lub dwunastnicy
* leki nasenne
zapomnij w ogóle o alkoholu. Nigdy nie wiadomo jak organizm zareaguje na takie połączenie.

Z KLINEM CZY BEZ?
Zdania są podzielone. Zwolennicy klina powinni pamiętać, że nawet pięćdziesiątka wódki z Krwawej Mary także zamieni się w aldehyd octowy...