Policjanci zatrzymali mężczyzn podejrzewanych o pobicie. Kibice Motoru Lublin jadący na mecz do Rzeszowa najprawdopodobniej w Janowie Lubelskim pobili 15-latka.
Jak ustalili policjanci z Janowa Lubelskiego, nieznani mężczyźni poruszający się bordowym fordem przejeżdżając przez miejscowość zaczepili stojącego na przystanku 15-latka. Powodem zaczepki była koszulka z barwami klubowymi, którą miał na sobie chłopak.
Ze wstępnych ustaleń wynikała, że ford minął chłopaka, po czym zawrócił i podjechał do niego. Z samochodu wyszło dwóch mężczyzn, którzy zaczepili go. Jeden z nich przytrzymał 15-latka, a drugi uderzył i rozerwał mu koszulkę. Kawałek materiału z koszulki mężczyźni najprawdopodobniej zabrali ze sobą.
Opierając się na przekazanych informacjach rzeszowscy policjanci zabezpieczający imprezę sprawdzili zaparkowane samochody przyjezdnych kibiców. Wśród nich stał bordowy ford. Po meczu do obserwowanego auta wsiadło pięciu mężczyzn. Wiedzieli, że jeden z napastników miał charakterystyczny ochraniacz na szczękę.
Na parkingu była duża grupa przyjezdnych kibiców, więc policjanci musieli prowadzić te czynności ubezpieczani przez oddział prewencji policji z Rzeszowa.
Zatrzymani mężczyźni zostali przekazani policjantom z Janowa Lubelskiego, którzy zajmą się wyjaśnianiem sprawy.