Pracownicy biur poselskich czasem odbierają telefony, ale nie odpowiadają na maile czy pytania o prace Sejmu – wynika z badań niezależnego stowarzyszenia. Fatalnie wypadło biuro posła Stanisława Żmijana, szefa lubelskiej PO. Na 40 punktów uzbierało tylko dwa.
Ankieterzy stowarzyszenia wysłali dwa maile do pracowników posła (z prośbą o poradę prawną oraz o informację na temat prac w Sejmie), wykonali trzy telefony do biura oraz wysłali ankietę w formie papierowej i elektronicznej ze szczegółowymi pytaniami o poselską działalność. Wreszcie ocenili stronę internetową posła: jej dostępność i zawarte informacje. Za każdy element przyznawano punkty.
Każde biuro mogło zdobyć maksymalnie 40 punktów, a przeciętnie uzbierały zaledwie 13,5 punktu.
W Lubelskiem na zadowalającym poziomie działało tylko biuro Joanny Muchy (PO) – zdobyło 24 punkty. Reszta biur poselskich trafiła do puli działających poniżej oczekiwanego poziomu. Natomiast na "czarnej liście” znalazło się biuro Stanisława Żmijana z zaledwie dwoma punktami.
– Przyjmuję krytykę, ale z łącznością z wyborcami nie mam kłopotu. Wkładam niemało wysiłku i czasu, żeby mieszkańcy mieli ze mną kontakt. Zdarza się, że przychodzą ze swoimi problemami do mojego domu – mówi Żmijan.
Z wyników cieszy się Joanna Mucha (PO). – 11,6 tys. zł na prowadzenie biura miesięcznie wystarcza na zatrudnienie jednego asystenta. Do jego obowiązków należy prowadzenie biura, obsługa interesantów, zarządzanie pocztą, przygotowani interpelacji. To olbrzymi zakres obowiązków – stwierdza Mucha.
Poniżej oczekiwanego poziomu oceniono biuro Jerzego Rębka (PiS). – Myślę, że podobnie jak inni posłowie jestem załadowany pracą. Jak mam dyżur, to pierwszy posiłek po śniadaniu jem po godz. 17 – stwierdza Rębek.
Według "ProCollegio” biura działają słabo, bo są niedostatecznie finansowane z kasy państwa, a posłowie niewłaściwie rozdzielają fundusze (np. większość pieniędzy pochłaniają przejazdy samochodem). Tymczasem, co roku biura posłów "przerabiają” ponad 60 mln zł.
Poniżej 24 punktów
Grzegorza Raniewicza (PO), Zbigniewa Wojciechowskiego (PJN), Wojciecha Wilka (PO), Sławomira Zawiślaka (PiS), Tadeusza Sławeckiego (PSL), Włodzimierza Karpińskiego (PO), Lecha Sprawki (PiS), Mariana Starownika (PSL), Gabrieli Masłowskiej (PiS), Beaty Mazurek (PiS), Jerzego Rębka (PiS), Jarosława Stawiarskiego (PiS), Izabelli Sierakowskiej (SdPl), Jana Łopaty (PSL), Magdaleny Gąsior-Marek (PO), Adama Abramowicza (PiS), Krzysztofa Michałkiewicza (PiS), Jarosława Żaczka (PiS), Mariusza Grada (PO), Małgorzaty Sadurskiej (PiS), Elżbiety Kruk (PiS), Henryka Młynarczyka (PiS), Zbigniewa Matuszczaka (SLD), Franciszka Stefaniuka (PSL) i Tomasza Dudzińskiego (PJN).