Pedet zostaje wyburzony, w jego miejscu staje nowy gmach z galerią handlową i kinem, a plac przed budynkiem będzie nieco mniejszy. Taki scenariusz dopuszczają władze miasta, które w czwartek pokazały pomysł na zagospodarowanie terenu.
- Nie chcemy, żeby była to zabudowa "historyzująca”, bo czasem wychodzi to kiczowato - mówi Jadwiga Wojciechowska-Bartnik z Wydziału Planowania w Urzędzie Miasta. - Może to być obiekt nowoczesny, ale musi stanowić tło dla historycznej architektury - dodaje.
Obiekt może być wykorzystany na galerię handlową. Plan dopuszcza tu handel o powierzchni sprzedaży powyżej 2 tys. mkw., ale to nic nowego, bo taki handel - choć w nieco archaicznym wydaniu - odbywa się tu obecnie. W planach inwestora jest również ulokowanie kina na najwyższej kondygnacji budynku.
Choć przez pewien czas była mowa nawet o całkowitym zabudowaniu placu na rogu Krakowskiego Przedmieścia i ul. Kapucyńskiej, to miejscy planiści tego nie dopuszczają. Pozwalają jednak na jego zmniejszenie. Teraz Pedet odsunięty jest o 31 m od linii będącej przedłużeniem klasztornych murów. Nowy budynek stałby w odległości 21 m.
- Inwestor osiąga minimum tego, co założył, choć wolałby znacznie więcej - stwierdza Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Możliwe, że po zakończeniu tej inwestycji powstanie zadaszone przejście między ul. Kościuszki a Kapucyńską. W bardzo dużym uproszczeniu można porównać to z przejściem na przestrzał przez Pałac Parysów od pl. Wolności do ul. Koziej. I jeszcze jeden szczegół: gmach od strony Krakowskiego Przedmieścia byłby nieco niższy od istniejącego, a im bliżej Teatru Osterwy, tym byłby wyższy. Po stronie ul. Kapucyńskiej nieco bardziej wystawałby nad chodnik, niż stary Pedet.
Kiedy to nastąpi?
Do 12 listopada projekt planu zagospodarowania jest wyłożony do publicznego wglądu w siedzibie wydziału przy Wieniawskiej 14. Ostatniego dnia nad tymi propozycjami odbędzie się publiczna dyskusja. - Później nastąpi 14-dniowy termin składania uwag do planu - mówi Żurkowska. - Do 17 grudnia zostanie podjęta decyzja, czy uwagi zostaną uwzględnione i powtórzymy procedury w niezbędnym zakresie, czy też projekt zostanie skierowany do uchwalenia - dodaje. W pierwszym przypadku uchwała może zapaść w marcu 2015 r. W drugim, szybszym, jeszcze w grudniu.