Uniwersytetu Lube
W naszym województwie przybywa kościołów, w których znajdują są relikwie Jana Pawła II.
– Będzie to fragment materiału z płaszcza Ojca Świętego. Relikwię dostaniemy od zaprzyjaźnionego zakonnika z Ukrainy. On otrzymał ją z Rzymu – tłumaczy ks. kan. Jerzy Zamorski, proboszcz parafii pw. WNMP w Kraśniku. – Na razie zostanie umieszczona w relikwiarzu, który stanie na podium w kaplicy Matki Bożej. Jeszcze zastanawiamy się, gdzie trafi docelowo.
Uroczystości z tej okazji zaplanowano na najbliższą niedzielę.
Do kościołów trafiają zwykle relikwie Ojca Świętego w postaci ampułki z kroplą krwi lub kosmyk włosów. Od niedzieli w parafii w podlubelskich Bełżycach jest już fragment papieskiej sutanny. Z kolei wczoraj, w kościele karmelitów bosych przy ul. Świętoduskiej w Lublinie, znalazła się krew Jana Pawła II.
Duchowni podkreślają, że kult papieża Polaka się rozszerza i to nie tylko w parafiach. – Do Ojca Świętego i ojca Pio najczęściej modlą się pacjenci, to dwaj szpitalni bohaterowie – mówi ks. Marek Szołdra, kapelan Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Lublinie.
W szpitalnej kaplicy nie ma co prawda relikwii papieża Polaka, ale gdyby była taka możliwość, kapłan chętnie by ją przyjął. – W ub. roku wypożyczyłem relikwie Ojca Świętego od zakonników z ul. Willowej – opowiada ks. Szołdra. – Ta inicjatywa pojawiła się w rozmowie z panią, której syn był leczony na oddziale hematologii. Prosił o relikwię. Zaniosłem ją chłopcu. Było też nabożeństwo w kaplicy. Wiem, że w tej chwili pacjent jest w domu.