![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2012/2012-01/LUBLIN_8246367_AR_-1_0.jpg)
- Nie mam sobie nic do zarzucenia, w sprawie toczy się postępowanie wyjaśniające – twierdzi Piotr Kuczmara, komendant III Komisariatu w Lublinie. Policjant nie chciał jednak odpowiadać na nasze pytania.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Do domu zabrał go Piotr Kuczmara, jego zwierzchnik, a prywatnie – szwagier.
Mimo że doszło do tego przed dwoma tygodniami, w IV Komisariacie nie nadano biegu sprawie awanturującego się policjanta.
Dlaczego? Wyjaśnia to teraz Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie, która wszczęła postępowanie wewnętrzne dopiero po naszym sygnale. Sprawdza też rolę komendanta, który przyjechał po swego szwagra.
Czytaj więcej o sprawie w tekście:
Pijany policjant awanturował się na ulicy. Szwagier-komendant zabrał go do domu