Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Autor najlepszej pracy dostanie 120 tys. zł, za drugie miejsce przysługuje 80 tys. zł, za trzecie 40
Ogromnym zainteresowaniem cieszy się ogłoszony przez miasto konkurs na plan zagospodarowania Podzamcza. Architekci mogą się zgłaszać jeszcze tylko do czwartku. Na nagrody miasto przeznaczyło w sumie 260 tys. zł.
Jak powinno się zmienić zaniedbane od lat Podzamcze? Miasto liczy na pomysły architektów. Sąd konkursowy ma wybrać najlepszą z prac, a miejscy urbaniści będą mogli ją wykorzystać przy tworzeniu planu zagospodarowania tej części miasta.
Konkurs ogłoszono na początku sierpnia. – Wnioski o dopuszczenie do postępowania złożyło dotąd 29 pracowni – przekazał nam wczoraj po południu Karol Kieliszek z Biura Prasowego w Urzędzie Miasta.
Architekci mogą się zgłaszać tylko do połowy września.
– Spodziewamy się, że zgłoszeń będzie dużo – prognozuje Krzysztof Żuk, prezydent miasta. – Już na etapie przygotowywania konkursu zainteresowanie było bardzo duże – dodaje.
Uczestnicy konkursu będą musieli trzymać się wytycznych z Ratusza. Jakich?
Podzamcze ma być zarazem wielofunkcyjne i kameralne; powinno żyć całą dobę. W jego obrębie potrzeba miejsca spotkań, spacerów i wydarzeń kulturalnych. Oraz punktów informacyjnych i toalet, ławek, śmietników i postojów taksówek.
Zniknąć ma za to dworzec. Pozostaną tylko dwa perony przesiadkowe, w sumie na 6 do 8 autobusów. Jest też sugestia odkrycia płynącej kanałem Czechówki, wyeksponowania dawnego przebiegu ul. Ruskiej i nieistniejącej już ul. Szerokiej. Wyeksponowane mają być widoki na Zamek, Stare Miasto oraz wzgórza Czwartek i Grodzisko.
Konkurs ogłoszono na początku sierpnia. – Wnioski o dopuszczenie do postępowania złożyło dotąd 29 pracowni – przekazał nam wczoraj po południu Karol Kieliszek z Biura Prasowego w Urzędzie Miasta.
Architekci mogą się zgłaszać tylko do połowy września.
– Spodziewamy się, że zgłoszeń będzie dużo – prognozuje Krzysztof Żuk, prezydent miasta. – Już na etapie przygotowywania konkursu zainteresowanie było bardzo duże – dodaje.
Uczestnicy konkursu będą musieli trzymać się wytycznych z Ratusza. Jakich?
Podzamcze ma być zarazem wielofunkcyjne i kameralne; powinno żyć całą dobę. W jego obrębie potrzeba miejsca spotkań, spacerów i wydarzeń kulturalnych. Oraz punktów informacyjnych i toalet, ławek, śmietników i postojów taksówek.
Zniknąć ma za to dworzec. Pozostaną tylko dwa perony przesiadkowe, w sumie na 6 do 8 autobusów. Jest też sugestia odkrycia płynącej kanałem Czechówki, wyeksponowania dawnego przebiegu ul. Ruskiej i nieistniejącej już ul. Szerokiej. Wyeksponowane mają być widoki na Zamek, Stare Miasto oraz wzgórza Czwartek i Grodzisko.
Urbaniści Ratusza wymagają też uzupełnienia kwartałowej zabudowy ulic i sugerują stworzenie północnej pierzei pl. Singera.
Budynki miałyby mieć różną wysokość: do 20 m między Lubartowską a Szkolną i przy pl. Singera, w południowo-wschodniej części 11 m, a w północno-wschodniej tylko 6 m. Ratusz dopuszcza też wykorzystanie dachów części budynków na tarasy, ogródki kawiarniane i miejsca wystaw. Pozwala także na pozostawienie budynku społemowskiego Bazaru. Drobniejszy handel ma być uporządkowany, a ten "koszyczkowy” może trafić do stref czasowego handlu.
Nie ma za to mowy o poszerzaniu lub zwężaniu al. Tysiąclecia. Magistrat dopuszcza tylko zmianę jej poziomu, czyli schowanie jej w zagłębieniu lub tunelu.
– Na wnioski od pracowni czekamy do czwartku, do godz. 13 – mówi Kieliszek. Później nastąpi formalna ocena pracowni architektonicznych. Te, które spełnią wymogi, będą mogły zabrać się do pracy.
Na opracowanie projektu architekci dostaną czas do 16 grudnia. Zwycięską koncepcję poznamy 26 stycznia.
Budynki miałyby mieć różną wysokość: do 20 m między Lubartowską a Szkolną i przy pl. Singera, w południowo-wschodniej części 11 m, a w północno-wschodniej tylko 6 m. Ratusz dopuszcza też wykorzystanie dachów części budynków na tarasy, ogródki kawiarniane i miejsca wystaw. Pozwala także na pozostawienie budynku społemowskiego Bazaru. Drobniejszy handel ma być uporządkowany, a ten "koszyczkowy” może trafić do stref czasowego handlu.
Nie ma za to mowy o poszerzaniu lub zwężaniu al. Tysiąclecia. Magistrat dopuszcza tylko zmianę jej poziomu, czyli schowanie jej w zagłębieniu lub tunelu.
– Na wnioski od pracowni czekamy do czwartku, do godz. 13 – mówi Kieliszek. Później nastąpi formalna ocena pracowni architektonicznych. Te, które spełnią wymogi, będą mogły zabrać się do pracy.
Na opracowanie projektu architekci dostaną czas do 16 grudnia. Zwycięską koncepcję poznamy 26 stycznia.
