Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Piosenkarz Krzysztof Skiba został w piątek twarzą akcji charytatywnej Movember. Rozpoczęli ją niedawno lubelscy studenci. Każdy mężczyzna biorący w niej udział przez cały listopad zobowiązuje się nosić wąsy. Po co? Żeby zwrócić uwagę na problem raka prostaty i wspomagać profilaktykę tej choroby.
– Piłsudski miał wąsy, Sienkiewicz miał wąsy, może wywołamy modę na noszenie wąsów –powiedział Krzysztof Skiba. Hymnem akcji stanie się jego utwór "Wąchole”. Skiba zapewnił, że odnajdzie teledysk do tej piosenki, aby ten także mógł być wykorzystywany przez studentów.
– Zasady akcji są proste: wystarczy zarejestrować się na stronie Movember (http://ex.movember.com/register/11355 ) – zachęca Darek Figura, jeden z pomysłodawców wąsatej kampanii w Polsce.
Potem działa to tak: każda grupa, a nawet każdy pojedynczy uczestnik, ma stworzone konto na stronie akcji. Ludzie odwiedzający tę stronę wspierają ich finansowo, udzielając dotacji. Do akcji mogą przyłączać się również kobiety i wspierać mężczyzn w zapuszczaniu wąsów.
– Nasze działania spodobały się australijskiej fundacji, która zapoczątkowała akcję – mówi Figura. – W przyszłym roku chcemy już oficjalnie ją zorganizować w kraju i zbierać pieniądze na walkę z rakiem prostaty.
Ale dlaczego wąsy? Po to, aby wywołać dyskusję.
Ktoś widząc wąsy pyta, dlaczego się je nosi. Wtedy wąsacz opowiada o akcji i zachęca kolejne osoby do udziału. Tym sposobem do działania włączyło się około 150 osób. Więcej informacji: www.movemberpolska.aq.pl.
– Zasady akcji są proste: wystarczy zarejestrować się na stronie Movember (http://ex.movember.com/register/11355 ) – zachęca Darek Figura, jeden z pomysłodawców wąsatej kampanii w Polsce.
Potem działa to tak: każda grupa, a nawet każdy pojedynczy uczestnik, ma stworzone konto na stronie akcji. Ludzie odwiedzający tę stronę wspierają ich finansowo, udzielając dotacji. Do akcji mogą przyłączać się również kobiety i wspierać mężczyzn w zapuszczaniu wąsów.
– Nasze działania spodobały się australijskiej fundacji, która zapoczątkowała akcję – mówi Figura. – W przyszłym roku chcemy już oficjalnie ją zorganizować w kraju i zbierać pieniądze na walkę z rakiem prostaty.
Ale dlaczego wąsy? Po to, aby wywołać dyskusję.
Ktoś widząc wąsy pyta, dlaczego się je nosi. Wtedy wąsacz opowiada o akcji i zachęca kolejne osoby do udziału. Tym sposobem do działania włączyło się około 150 osób. Więcej informacji: www.movemberpolska.aq.pl.
