Lubelski oddział Związku Nauczycielstwa Polskiego zakończył mediacje z dyrektorami szkół. W przyszłym tygodniu rozpoczną się referenda, podczas których pracownicy poszczególnych placówek oświatowych zdecydują, czy przyłączyć się do zaplanowanego na marzec ogólnopolskiego strajku.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
W styczniu związkowcy rozesłali do dyrektorów szkół pisma informacją o wejściu z nimi w spór zbiorowy. Żądali podwyżek i wycofania się z reformy oświaty. W całej Polsce trafiły one do ok. 30 tys. przedszkoli, szkół podstawowych, gimnazjów, liceów i techników. Na Lubelszczyźnie otrzymało je ok. 2 tys. dyrektorów. W samym Lublinie ponad stu.
– We wtorek Oddział ZNP w Lublinie podpisał protokoły rozbieżności kończące mediacje z pracodawcami – informuje Celina Stasiak, szefowa lubelskiego ZNP. – W mediacjach wzięło udział 58 dyrektorów, a mediatorem pomiędzy stronami był przewodniczący Rady Miasta Lublin, Piotr Kowalczyk. Nikt z dyrektorów szkół i placówek nie zgłosił sprzeciwu wobec osoby mediatora.
Co teraz? Zarówno w szkołach, które brały udział w mediacjach, jak i w tych, które do nich nie przystąpiły, w przyszłym tygodniu rozpisane zostanie referendum strajkowe.
– Przeprowadzone będzie ono także w tych placówkach, w których dyrektorzy do mediacji nie przystąpili – zapowiada Stasiak. – Uchylanie się pracodawcy od ustawowego obowiązku uczestnictwa w postępowaniu mediacyjnym upoważnia stronę związkową do zorganizowania strajku. O tym, czy obejmie on konkretną szkołę, nauczyciele zdecydują podczas referendum.