We wtorek będzie wyścig po miejsca do okazjonalnego handlu obok cmentarza przy Lipowej. Stanowisk będzie w tym roku zaledwie 18. W przyszłym ma ich nie być wcale. Ratusz chce też zakazać obok cmentarza handlu świecidełkami i przekąskami
O tym, kto zarobi na handlu obok cmentarza przy Lipowej zdecyduje w tym roku refleks kupców. We wtorkowy poranek otworzą się drzwi Zarządu Dróg i Mostów, który rozdzieli 18 miejsc. – Decyduje kolejność złożenia kompletnego wniosku na daną lokalizację – zapowiadają urzędnicy w oficjalnym komunikacie. Każde z miejsc będzie mieć wymiary trzy na trzy metry, za każde będzie się płacić miastu 27 zł za dobę.
Ten, kto rozłoży stoisko poza wyznaczonym miejscem, narazi się na mandat. – Nie ma tutaj taryfikatora, mandat może wynieść od 20 do 500 zł – mówi Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej. Podkreśla, że z reguły strażnicy sięgają po mandaty „z wyższej półki”. Skromniejsze, kilkudziesięciozłotowe, mogłyby na nikim nie zrobić wrażenia, biorąc pod uwagę obroty na stoiskach.
Rzecznik dodaje, że po wystawieniu mandatu patrol zaczeka aż sprzedawca złoży stragan. – Jeżeli tego nie zrobi, będzie musiał się liczyć z czasowym zajęciem towaru – wyjaśnia Gogola.
W tym roku Ratusz zastrzegł, że na stoiskach przy Lipowej może być prowadzona tylko sprzedaż „artykułów związanych z Dniem Wszystkich Świętych”. Urzędnicy nie chcą tu towarów kojarzonych raczej z odpustem: świecących rogów, szczypek, czy popcornu. – To chyba nie jest odpowiedni czas i miejsce na takie towary – wyjaśnia Karol Kieliszek z Urzędu Miasta. – W zezwoleniach na zajęcie pasa drogowego będzie wskazane, że jest to zgoda na handel konkretnym asortymentem.
Czy takie zastrzeżenia mogą być skuteczne? – Artykuł Kodeksu wykroczeń mówi, że ten, kto na terenie gminy prowadzi sprzedaż poza miejscem do tego wyznaczonym, podlega karze grzywny – mówi Gogola. Nie ma jednak paragrafu na kogoś, kto handluje w dozwolonym miejscu, ale czymś innym, niż chciałoby miasto. – Możemy nakładać mandaty na osoby prowadzące sprzedaż poza wyznaczonym miejscem.
W przyszłym roku Ratusz nie przewiduje przy Lipowej już żadnych stoisk do okazjonalnego handlu w okresie Wszystkich Świętych, pozostać mają tylko stałe stoiska, te wzdłuż cmentarnego muru. – Z okazjonalnych zrezygnowalibyśmy już w tym roku, ale po namowach kupców postanowiliśmy wyjątkowo dopuścić taki handel – tłumaczy Kieliszek.
Sporo miejsca na okazjonalne stragany znalazłoby się tuż obok, w rozległych podcieniach Plazy, jednak nie będą one udostępniane kupcom. – Centrum Handlowo- Rozrywkowe Lublin Plaza nie przewiduje dodatkowego miejsca na handel związany z nadchodzącym dniem Wszystkich Świętych – odpisała nam administracja Plazy. (ask)