Nazwanie prezydenta Lecha Kaczyńskiego kurduplem nie jest znieważeniem głowy państwa – uznała lubelska prokuratura, która umorzyła w tej sprawie śledztwo.
Prokuratorzy przesłuchali Palikota i zlecili językoznawcy opracowanie opinii na temat znaczenia słowa "kurdupel”. Na jej podstawie zapadła decyzja o umorzeniu śledztwa.
Prokuratura znała, że nazwanie prezydenta kurduplem "nie zawiera znamion przestępstwa znieważenia głowy państwa”, które jest ścigane z urzędu. W grę wchodzi jeszcze doprowadzenie do ukarania posła za zwykłe znieważenie, które jest ścigane z oskarżenia prywatnego.
- Brak jest interesu społecznego w objęciu ściganiem takiego czynu z urzędu – mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Prezydent może odwołać się do sądu albo od razu skierować przeciwko posłowi prywatny akt oskarżenia.