Budowa nowej siedziby urzędu Marszałkowskiego oraz Lubelskiego Centrum Konferencyjnego przy ul. Grottgera w Lublinie powinna rozpocząć się w lipcu. Inwestycja ma kilka tygodni poślizgu.
Kolejny przetarg zostanie ogłoszony już na postawienie budynków. – Jeśli nie będzie protestów to robotnicy wejdą na budowę w lipcu – mówi Sobczak. Budowa potrwa dwa lata.
Teraz inwestycja ma 3–4 tygodnie opóźnienia. Polsko-Belgijska Pracownia Architektury nie dostarczyła jeszcze dokumentacji wykonawczej. – Sygnalizowali nam opóźnienie. Nie mówmy o karach, bo dotychczas dotrzymywali wszystkich terminów i jesteśmy zadowoleni ze współpracy – mówi Sobczak.
Władze województwa szukają jeszcze specjalisty, który przygotuje program dla Lubelskiego Centrum Konferencyjnego. Marszałek chce żeby centrum działało już dzień po otwarciu. Kalendarz imprez i konferencji ma zgodnie z unijnymi wymaganiami obejmować kilka lat.
Postawienie gmachów Urzędu Marszałkowskiego będzie kosztować 70 a LCK 80 mln zł (na centrum głównie z UE). Pod ziemią znajdzie się ogólnodostępny parking na ok. 300 samochodów. Budowa nowej siedziby dla marszałkowskich urzędników ma przynieść oszczędności – teraz płacą za wynajem biur.