Trzeba zrezygnować z zamiaru likwidacji bursy przy ul. Weteranów w Lublinie - postulują radni Ligi Polskich Rodzin. Od miesięcy nie wiadomo, czy i kiedy miasto zlikwiduje placówkę. Dzieci mieszkające w bursie i ich rodzice nie wiedzą
co dalej robić.
Przypomnijmy całą sprawę. W budynku bursy ma się ulokować Europejskie Kolegium Polskich i Ukraińskich Uniwersytetów. O przekazanie budynku wnioskował UMCS. Pomysł rozpętał burzę na styczniowej sesji Rady Miasta. Protestowali wychowankowie i pracownicy placówki, projekt krytykowali radni LPR i część lewicy. Ostatecznie prorektor UMCS prof. Jan Pomorski obiecał, a prezydent Andrzej Pruszkowski na to przystał, że bursa będzie funkcjonowała do września 2007 roku. Dopiero potem obiekt przejmie uczelnia i przekaże na siedzibę kolegium. Rektor obiecał również pracę dla personelu placówki. To przekonało większość radnych.
O niejasnej sytuacji bursy Dziennik pisał w marcu. Już wtedy - wbrew zapewnieniom władz miasta - nie było wiadomo, co stanie się z uczniami korzystającymi z placówki. (rp)