Od soboty miejskie lodowisko Icemania przy Al. Zygmuntowskich ma być otwarte dla wszystkich chętnych, a nie tylko dla zawodników z klubów sportowych. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji będzie oficjalnie oferować klientom „zorganizowane zajęcia sportowe”
Zarządca lodowiska nie może udostępniać go klientom na starych zasadach ze względu na obostrzenia związane z epidemią. Chodzi o rozporządzenie, które nie pozwala udostępniać obiektów sportowych klientom. Prawo dopuszcza jednak przeprowadzanie zawodów bez udziału publiczności oraz na zorganizowane zajęcia sportowe.
Część lodowisk postanowiła organizować klientom „zawody”, z kolei lubelski MOSiR wybrał inną metodę i od jutra będzie oferował „zorganizowane zajęcia”, wystawiając na taflę instruktora łyżwiarstwa, który w razie potrzeby ma udzielać wskazówek klientom. Zamiast biletu wstępu na lodowisko będzie się kupować usługę „nauki i doskonalenia jazdy na łyżwach”, a zamiast godzin otwarcia będzie „grafik zajęć”.
* W grudniowe soboty i niedziele (z wyjątkiem 26 grudnia) klienci będą mogli korzystać z „zajęć” od godz. 12 do 13.15, od 14.00 do 15.15, od 16 do 17.15 oraz od 18 do 19.15. * W poniedziałki lodowisko będzie zamknięte dla klientów indywidualnych.
* We wtorki „zajęcia” będą się odbywać od godz. 14.45 do 16.00 oraz od 16.45 do 18.00. * W środy tylko od 14.00 do 15.15. * W najbliższy czwartek i piątek „zorganizowane zajęcia” zaplanowano od godz. 15.45 do 17 (w pozostałe czwartki i piątki grudnia nie wejdziemy na taflę).
Sprzedaż biletów będzie prowadzona wyłącznie przez internet na stronie icemania.lublin.eu. Nie będzie można przyjść po bilet do kasy, MOSiR tłumaczy, że chce uniknąć gromadzenia się ludzi w kolejkach. Bilet będzie można okazać w telefonie. Co ważne, do obiektu nie będzie wpuszczana publiczność, trzeba też będzie mieć zakryte usta i nos.
Bilet na „zorganizowane zajęcia” trwające 60 minut ma kosztować 14 zł w dni robocze od poniedziałku do piątku, a 18 zł w soboty, niedziele, święta i ferie. Opiekunowie dzieci uczestniczących „w zajęciach” będą mogli wejść za darmo na kwadrans, żeby pomóc dzieciom w przebraniu się i założeniu butów. Po przekroczeniu darmowego kwadransa będą musieli zapłacić jak za bilet normalny.
W „cenniku usług dodatkowych” znalazło się też wypożyczenie łyżew (9 zł), ostrzenie łyżew (14 zł), wypożyczenie kasku (3 zł), wypożyczenie pingwina do nauki jazdy (5 zł, kask gratis). Za zgubienie zegarka odmierzającego czas „udziału w zajęciach” będzie się płacić 110 zł, tyle samo za zniszczenie wypożyczonych łyżew, a z pingwinem lepiej obchodzić się jak z jajkiem, bo jego uszkodzenie będzie się wiązało z 330-złotową karą.
Podczas „zorganizowanych zajęć” będą obowiązywać specjalne zasady. – W każdej tercji na lodowisku będzie mogło przebywać maksymalnie 150 osób, a nie 300, jak w poprzednich sezonach – wyjaśnia Miłosz Bednarczyk, rzecznik Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, spółki zarządzającej lodowiskiem Icemania.
– Przerwy pomiędzy tercjami zostaną wydłużone w celu dezynfekcji obiektu – zapowiada Bednarczyk. W czasie przerwy odkażane mają być szafki i inne stałe elementy wyposażenia często dotykane przez klientów. Sprzęt z wypożyczalni ma być odkażany po każdym kliencie.