Wiadomo, że pierwszy rok działania portu skończy się stratą. Jak dużą? Tego władze spółki nie zdradzają. Ale samorządy już wykładają pieniądze na jej pokrycie
– To dokapitalizowanie zgodne z harmonogramem – tłumaczy marszałek Krzysztof Hetman (PSL).
Do tej pory województwo włożyło do lotniczej spółki 61,7 mln zł. Główni akcjonariusze – Lublin i województwo – będą wspierać ją w zamian za akcje aż do 2028 r. Firma potrzebuje pieniędzy na zabezpieczenie finansowe inwestycji oraz usprawnienia.
Tajne prognozy
Pieniądze na pewno się przydadzą, gdyż nieoficjalnie mówi się nawet o kilkudziesięciu milionach złotych na minusie po pierwszym roku działania lotniska. Ale spółka nie zdradza, jaka strata jest przewidywana.
– Z uwagi, że prognozy i plany finansowe są m.in. wypadkową zawartych umów, nie są ujawniane, stanowiąc tajemnicę handlową – odpowiada Piotr Jankowski, rzecznik PLL.
Jankowski zaznacza, że prognozy finansowe znane są radzie nadzorczej portu, a tym samym jego akcjonariuszom. Ale przewodniczący Rady także nie ujawnia, o jakie liczby chodzi.
– Tak naprawdę jeszcze nie roztrząsaliśmy porządnie planu finansowego, dużo niewiadomych jest w tych cyfrach – mówi oględnie Jacek Sobczak, szef RN PLL. – Potrzebujemy kilku godzin i myślę, że pod koniec lipca będziemy szczegółowo analizować plan finansowy.
Dodaje, że strata operacyjna jest wpisana w pierwsze lata działania lotniska.
– Umowa wsparcia przewiduje, że główni akcjonariusze będą ją pokrywać w proporcjach 52 proc. (Lublin) i 48 proc. (lubelskie) – wyjaśnia Sobczak. – Ale dopóki spółka nie rozliczyła procesu inwestycyjnego, możemy ją dokapitalizować, zamieniając pieniądze na akcje. Dlatego wspomniane 10 mln zł mogą być przeznaczone na pokrycie straty.
Ile szykuje Lublin
Ile szykuje Lublin na dofinansowanie lotniska? Na ten rok w budżecie miasta na dokapitalizowanie PLL zapisane jest 5 mln zł. – Nie planujemy większej kwoty – wyjaśnia Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Jeszcze niedawno władze portu zakładały, że w 2013 roku lotnisko odprawi 300 tys. podróżnych. Ale już wiadomo, że to próg nie do osiągnięcia. W środę lotnisko świętowało przylot 100-tysięcznego pasażera.
200 tys. pasażerów
– Do końca tego roku odprawimy ponad 200 tys. ludzi – zapowiada Krzysztof Wójtowicz, prezes PLL. I zaznacza, że to dobry wynik: W 2005 roku, po wejściu do Unii, lotniska w Rzeszowie, Łodzi, czy Bydgoszczy odprawiły podobną liczbę pasażerów.
Budowa lotniska
Budowa lotniska kosztowała (dane sprzed rozliczenia inwestycji, która formalnie trwa) nieco ponad 420 mln zł (bez VAT).
144 mln zł wyłożyła Unia i państwo. Środki własne portu to ok. 127 mln zł, a z emisji obligacji doszło 150 mln zł.
Lotniska nierentowne
Według najnowszych danych w Polsce jest sześć lotnisk, które na siebie zarabiają. To porty w Warszawie, Krakowie (3,2 mln pasażerów w 2012 roku), Gdańsku (2,9 mln pasażerów), Katowicach (2,6 mln pasażerów), Wrocławiu (2 mln pasażerów) oraz Poznaniu (1,5 mln pasażerów). Pozostałe sześć lotnisk jest nierentownych.