
W ciężkich zbrojach, z szablami i oczywiście konno – tak w piątek przywitali pacjentów Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego członkowie Lubelskiej Chorągwi Husarskiej.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę


Trzydziestominutowy pokaz zgromadził sporą widownię – przede wszystkim dziecięcą, ale nie zabrakło też starszych uczestników. Odbył się na szpitalnym patio, a rozpoczął go efektowny wjazd husarii. Następnie członkowie Chorągwi zaprezentowali strój rycerski, a prowadzący wydarzenie przedstawił rys historyczny wojska. Później był emocjonujący pojedynek na szable.
– Najbardziej podobała mi się bitwa! – mówi nam sześcioletni Krzyś, jeden z pacjentów. – Też chciałbym być rycerzem, bo nie bałbym się walczyć – dodaje. O kogo toczył się tak zacięty pojedynek? – Walczyli o dziewczynę! – szybko wyjaśnia Ania, na której największe wrażenie zrobił pokaz jazdy konnej.