- Ponad 60 procent Polaków nie jest zadowolonych z jakości wody, płynącej w kranach. Postanowiliśmy sprawdzić jej jakość w dziesięciu miastach Polski, w tym w Lublinie. Chcemy udowodnić, że woda kranowa nadaje się do picia – wyjaśnia Eliza Morawska, koordynatorka akcji.
– Mieszkańcy dobrowolnie zgłosili swój udział w badaniu, rejestrując się na stronie firmy Brita – tłumaczy Eliza Morawska.
– Mieszkam w centrum. Od kilku lat smak naszej wody stopniowo ulega pogorszeniu. Jest coraz bardziej kamienista i nie nadaje się do picia bez wcześniejszego przegotowania – mówi Barbara Dubielis z ul. Szczerbowskiego. - Ostatnio pojawiło się u nas w rodzinie małe dziecko. Dla bezpieczeństwa i higieny postanowiliśmy więc przetestować kranówkę i zaprosić degustatora.
Briter nie miał dobrych wiadomości.
– Muszę przyznać, że woda w Lublinie jest twarda. Zależy od ilości cząsteczek chloru, użytych do jej oczyszczenia – mówi dr Krzysztof Stankiewicz, brite, chemik z wykształcenia, który wcześniej pracował w laboratorium. – Próbki kranówki trafią do laboratorium Uniwersytetu Warszawskiego i tam będą dokładnie zbadane – dodaje.
Teraz pozostaje czekać na wyniki badań laboratoryjnych - poznamy je za mniej więcej dwa tygodnie.