Na LSM ktoś podrzuca psom kawałki kiełbasy z gwoździami. O sprawie poinformował nas jeden z mieszkańców osiedla.
– Podczas spaceru moja żona w ostatniej chwili zdążyła wyciągnąć z pyska naszego psa kawałek kiełbasy nafaszerowany gwoździami i zszywką. Do zdarzenia doszło w okolicach ul. Jana Sawy w Lublinie pomiędzy wybiegiem dla psów a tzw. apartamentowcem – czytamy w e-mailu, który w niedzielę rano przyszedł na naszą redakcyjną skrzynkę. – Od piątku na furtkach na wejściu do wybiegu powieszono komunikat, że ktoś podrzuca tam podobne kawałki naszpikowane gwoździami – informuje nasz Czytelnik.
Kilka dni temu do podobnych zdarzeń doszło na Czubach. Na ul. Fantastycznej ktoś podrzucał zwierzętom kanapki z drutami. Kanapki miały być zrobione ze spleśniałego chleba, kotleta i zagiętego na końcu drutu.
Sprawą zajęła się policja. – Sprawca nie został jeszcze zatrzymany. Za znęcanie się nad zwierzętami grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności – informuje Andrzej Fijołek z KWP w Lublinie.