Pasażerowie lubelskiej komunikacji miejskiej znowu skarżą się na problemy z zakupem biletów przez aplikację na telefon komórkowy. ZTM tłumaczy, że to nie jego wina, a zarazem… zapowiada na dzisiejszą noc kolejne utrudnienia.
Użytkownicy aplikacji Lubika, przedstawianej przez miasto jako jedna z „najnowocześniejszych w Polsce”, skarżyli się na to, że pieniądze, którymi doładowywali swe konto, nie pojawiały się w ich „elektronicznej portmonetce”. Zarząd Transportu Miejskiego przyznaje, że problem był, ale twierdzi, że nie z jego winy.
– Wynikało to z globalnego problemu systemu operatora płatności elektronicznych i spowodowane było awarią komponentu, z którego wysyłane są powiadomienia. System nie przekłamywał, a jedynie z opóźnieniem prezentował stan zasilenia elektronicznej portmonetki w aplikacji mobilnej Lubika i status biletów okresowych – twierdzi ZTM.
– Poprawny stan elektronicznej portmonetki i zakupione bilety okresowe po pewnym czasie pojawiły się w aplikacji – tłumaczy ZTM. – W niektórych przypadkach zbyt długi czas oczekiwania na potwierdzenie opłacenia transakcji powodował jej anulowanie w naszym systemie. Nie było to w żaden sposób związane z poprawnym funkcjonowaniem systemu czy aplikacji mobilnej Lubika.
Tymczasem pasażerowie już mogą się spodziewać kolejnych kłopotów, tym razem z powodu „prac serwisowych”, które zaplanowano na tę noc.
– Od godz. 22.00 przez okres około dwóch godzin mogą wystąpić krótkotrwałe przerwy w dostępie do usług sprzedaży biletów, aplikacji mobilnej, systemu dynamicznej informacji informacji pasażerskiej i płatności w sklepie internetowym Lubika – zapowiada Zarząd Transportu Miejskiego.