Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Bezpłatne przejazdy komunikacją miejską za okazaniem dowodu rejestracyjnego to jedna z atrakcji czwartkowego Dnia bez Samochodu. W planie są też wycieczki zabytkowym „ogórkiem”, czy piknik na Moście Kultury.
Z darmowych przejazdów będzie można korzystać na zasadzie: jeden ważny dowód rejestracyjny na jedną osobę. W taki sposób da się jutro podróżować przez cały dzień, aż do północy. – W przypadku kursów rozpoczętych przed północą, pasażer może kontynuować podróż do zakończenia tych kursów – zapowiada Zarząd Transportu Miejskiego.
Także bez opłat wozić będzie chętnych zabytkowy autobus lubelskiego MPK, jelcz „ogórek”. Odjeżdżać ma o godz. 12.30, 13.30 i 14.30 z przystanku na Al. Zygmuntowskich po stronie Mostu Kultury.
Na moście od godz. 12 do 16 zorganizowany ma być „Piknik transportowy”. Wśród jego atrakcji są m.in. przejażdżki rikszą, monocyklem, bicyklem i rowerem transportowym, warsztat naprawczy dla rowerów, ozdabianie jednośladów oraz bezpłatne znakowanie rowerów przez policję (od godz. 14). Dla uczniów przygotowano konkurs mody rowerowej, a dla wszystkich chętnych bezpłatne pomiary ciśnienia w gałce ocznej, co pomaga ocenić ryzyko jaskry.
A w środę
Na miejski tor przeszkód zapraszają o godz. 14 aktywiści Ruchu Społecznego „Pieszy Lublin”. Można się spodziewać takich atrakcji jak potknięcia o zbyt wysokie krawężniki, albo przeciskanie przy zaparkowanych samochodach, tudzież spacer po krzywych płytkach. Akcja ma zwrócić uwagę głównie na problemy osób, które po mieście poruszają się na wózkach oraz tych, które przemierzają Lublin z wózkami dziecięcymi. Wymarsz sprzed budynku Centrum Kultury przy Peowiaków.
