Mają działki w jednej z najatrakcyjniejszych dzielnic, ale nie mogą tam nic wybudować. Według prawa to tereny rolnicze. Ratusz twierdzi, że problem można rozwiązać dopiero za kilka lat. Radni chcą przyspieszyć procedury.
To jedna z najładniejszych części Lublina, położona na wzgórzach poprzecinanych wąwozami. Kilkaset metrów obok, co krok powstaje nowa willa. Tutaj jednak jest pusto. Dlaczego?
– Te tereny w planie zagospodarowania przestrzennego określono jako R2, czyli rolne. Nie ma tu możliwości budowania, jedyne, co pozostaje, to uprawiać ziemię – mówi Anna Walewska.
– To bardzo dziwna sytuacja, przecież niedaleko w gminie Konopnica, w Dąbrówce powstają piękne wille. Miasto zamraża swój własny teren i szkodzi mieszkańcom – mówi Dariusz Piątek, radny miejski niezrzeszony.
Dwa dni temu zdesperowani mieszkańcy spotkali się z urzędnikami. – Niby w naszej dzielnicy obowiązuje plan zagospodarowania przestrzennego, jednak właśnie przez to jesteśmy w gorszej sytuacji – tłumaczy Maria Dudziak z rady dzielnicy Szerokie. – Gdyby nie było planu zagospodarowania, to moglibyśmy budować się dzięki pozwoleniom wydawanym każdorazowo. Plan dotyczący części Szerokiego powstał wiele lat temu i nie pasuje do obecnych realiów – dodaje.
Właścicielom gruntów z Szerokiego chce pomóc kilku radnych. – To, że na tak atrakcyjnych terenach nie można budować, to wynik zaniedbań obecnego prezydenta – ocenia Sylwester Tułajew, radny PiS. – Chcemy ten temat poruszyć na najbliższej sesji Rady Miasta – dodaje.
– Najpierw musi nastąpić zmiana studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Lublin, a dopiero potem zmiana planu zagospodarowania – tłumaczy Małgorzata Żurkowska, zastępca dyrektora Wydziału Planowania UM Lublin. Mieszkańcy powinni się uzbroić w cierpliwość.
– Jeśli prace nad studium zakończymy w 2012 roku jak planujemy, wtedy uchwalenie samego planu zagospodarowania będzie możliwe po tym terminie – dodaje. To powinno zabrać do półtora roku, czyli wszystko ma być gotowe w połowie 2014.
Radni liczą, że uda się to przyspieszyć.
Do sprawy wrócimy.