UMCS liczy na grube miliony ze sprzedaży budynku Wydziału Pedagogiki w samym centrum Lublina, akademika przy ul. Zana i działki na Felinie.
O tych rewolucyjnych planach zdecydował wczoraj Senat UMCS. - Jest zgoda na sprzedaż obiektów, z którymi uniwersytet nie wiąże swojej przyszłości - mówi prof. Wiesław Kamiński, rektor uczelni.
- To niezwykle atrakcyjne tereny w środku miasta, warte wielkie pieniądze - wyjaśnia Dariusz Gozdecki, właściciel agencji nieruchomości. - Ze znalezieniem nabywców nie powinno być problemów. Np. działka przy ul. Zana nadaje się na galerię handlową, biurowiec czy bloki mieszkalne.
Chodzi hektar gruntu z akademikiem i pomieszczeniami Instytutu Informatyki. Informatycy przeniosą się do nowego budynku, który w ciągu trzech lat powstanie w samym środku obecnego miasteczka akademickiego. A likwidację akademika ma zrekompensować wyremontowany za 6,5 mln zł Dom Studencki "J”.
- Ale ciągłe remonty pochłaniają duże pieniądze. A i tak brakuje miejsca - mówi prof. Zdzisław Bartkowicz, dziekan wydziału. - Przydałoby się co najmniej dwa razy tyle powierzchni.
Ta ma się znaleźć w nowym kampusie, który uniwersytet zamierza wznieść na terenach po wojsku, w rejonie ul. Głębokiej i al. Kraśnickiej. Mieszczący się tam dziś Wydział Artystyczny będzie rozbudowany. Obok powstanie centrum konferencyjno-dydaktyczne, a także nowe gmachy wydziałów Politologii oraz Pedagogiki i Psychologii.
- Pieniądze uzyskane ze sprzedaży nieruchomości pozwolą rozpocząć budowę tych obiektów - wyjaśnia rektor Kamiński. Pozostałe środki uczelnia chce pozyskać z Unii Europejskiej. - Liczymy, że pierwsi studenci wejdą do nowych sal wykładowych za dwa i pół roku.
- Zaczynam drugi rok studiów, więc jeszcze doczekam się przeprowadzki - komentuje Beata Nadolska z pedagogiki. - To dobra wiadomość, bo nasze obecne aule wołają o pomstę do nieba.
Po oddaniu do użytku nowego miasteczka zwolnią się budynki przy placu Litewskim (obecnego Wydziału Politologii oraz Instytutu Psychologii). W planach jest utworzenie w nich reprezentacyjnej części uniwersytetu: z salą posiedzeń Senatu i muzeum.