

Do dziś nie został ujawniony raport naukowców, którzy na zlecenie miasta badali wartość przyrodniczą górek czechowskich. Raport miał odpowiedzieć na pytanie o to jak można wykorzystać górki i nie zniszczyć ich walorów.

Analiza miała być gotowa we wrześniu, termin przesunięto na 31 października, ale do dzisiaj miasto nie jest w stanie jej pokazać.
– Jesteśmy na etapie przekazywania uwag do wykonawcy dotyczących projektu opracowania, do których wykonawca będzie mógł się odnieść – informuje Katarzyna Duma, rzeczniczka prezydenta Lublina. – W drugiej połowie listopada wykonawca przekaże poprawioną wersję projektu raportu.
Treści dokumentu szczególnie ciekawi są miejscy aktywiści i ekolodzy przeciwni zabudowie dawnego poligonu. Przekonywali oni, że miasto powinno się wstrzymać z decyzjami dotyczącymi przeznaczenia tego terenu do czasu zapoznania się z raportem naukowców. Samorządowcy postąpili jednak inaczej: 1 lica Rada Miasta uchwaliła nowe studium przestrzenne, które wyznaczyło na górkach kilka stref zabudowy wielorodzinnej.
Raport, który za 116 tys. zł został zamówiony przez Urząd Miasta w lubelskiej firmie Ecoterra, ma dotyczyć nie tylko górek czechowskich, ale także wąwozu Zimne Doły (dzielnica Węglin Północny) oraz wąwozu Lipnik (dzielnica Ponikwoda).
