Władze miasta nie wyremontują kąpielisk na Zalewie Zemborzyckim, mimo że ich odnowę przewidywał jeden ze zwycięskich projektów budżetu obywatelskiego. Ratusz tłumaczy, że zmienił się właściciel terenu, na którym znajdują się zejścia do wody.
Projekt zgłoszony do budżetu obywatelskiego zakładał, że miasto wyłoży okrągły milion złotych na najbliższe okolice zbiornika wodnego. Prace miałyby się składać z czterech części.
Pierwszą z nich byłby remont kąpielisk na ośrodkach Marina (odnowa około 100 metrów betonowej konstrukcji) oraz Wrotków (30 metrów). Drugim elementem miała być modernizacja chodników wzdłuż nabrzeży (1500 m między Dąbrową a Wrotkowem oraz 200 m na Marinie). Trzecią częścią byłaby (w międzyczasie już zrealizowana) budowa dojścia do zalewu z nowej pętli autobusowej trzy ul. Żeglarskiej. Ostatnim elementem byłby montaż urządzeń do zliczania rowerzystów jadących nad zalew (na nadrzecznym bulwarze w okolicy Zamojskiej, koło dawnego klubu jeździeckiego i nad samym zalewem).
– Projekt zakwalifikował się do realizacji częściowej z puli środków jaka pozostała z innych projektów, które uzyskały lepszy wynik – informuje Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza. W ten sposób zamiast miliona, na okolice zalewu przeznaczono tylko 308 tys. zł. – Do budżetu wpisano pierwszą część projektu w zakresie dostępnych środków finansowych tj. modernizację kąpielisk opisaną przez autora jako modernizacja betonowych schodów zejściowych na plażę.
Teraz okazuje się, że zapowiadanego remontu kąpielisk jednak nie będzie. Ratusz tłumaczy, że w międzyczasie stracił prawo do dysponowania gruntem, na którym znajdują się betonowe zejścia.
– W pierwszej połowie 2022 r. sfinalizowano negocjacje z Wodami Polskimi, na skutek których Wody Polskie uzyskały tytuł prawny do większości gruntu objętego zakresem zadania. W związku z tym realizacja wskazanej części projektu stała się niemożliwa – stwierdza Góźdź.
– Moim zdaniem te prace wciąż są możliwe – twierdzi tymczasem Krzysztof Kowalik, autor obywatelskiego projektu.
Teraz Ratusz wyjaśnia, że zamiast zabierać się za kąpieliska, wyremontuje chodniki wzdłuż nabrzeży, czyli 200 m na Marinie oraz 1500 m między Wrotkowem a Dąbrową. Zmiana ma być zatwierdzona na czwartkowym posiedzeniu Rady Miasta.